Siedziałam w salonie na kanapie i czekałam na swoją mamę, aż przyjedzie do mnie. Dziś miałam jechać wybierać samochód. Gdy miałam iść zamówić jakieś jedzenie, dostałam wiadomość z Kika.
PenguintheLuke : Hej. Chciałbym przeprosić za wczorajszy wieczór.
QueentheSky : Cześć. Spoko. Na następny raz patrz co piszesz do kogoś.
PenguintheLuke : To nie ja pisałem do ciebie wczoraj
QueentheSky: A niby kto? Ksiądz?
PenguintheLuke : Nie. Mój przyjaciel zamienił telefony , po to abym nie zauważył, że ma mój.
PenguintheLuke : I na dodatek zamknął się w kiblu
QueentheSky : Najlepiej zgoń wszystko na przyjaciela
PenguintheLuke: Ale to prawda
QueentheSky : Takie bajki opowiadać możesz mojemu bratu...
PenguintheLuke : Masz brata ?
QueentheSky : ...którego nie mam
PenguintheLuke : ...
QueentheSky : kropka nienawiści ?
QueentheSky :obraziłeś się ?
PenguintheLuke : NieKiedy miałam odpisywać, usłyszałam dzwonek do drzwi. Krzyknęłam tylko ,,otwarte " i postanowiłam odpisać na ostatnią wiadomość.
QueentheSky: Przepraszam ale muszę kończyć. Mam gościa
PenguintheLuke : Ok. Napisz jak będziesz miała czasSchowałam telefon do torebki, założyłam trampki. Wzięłam klucze od domu i zamknęłam je.
-----
1 rozdział. :) 166 slow
Napiszcie mi czy odpowiada wam taka forma.
Tak jak zauważyliście. Nie będą tylko wiadomości ale także będę opisywać co ona robi lub np. Jak się spotkają (jeśli w ogóle do tego dojdzie ) 😂.
CZYTASZ
Kik * Luke Hemmings
FanfictionPenguintheLuke : Na górze róże, na dole bez, Kochajmy sie jak kot i piec QueentheSky: Moja dupa to nie beczka nie zakisisz ogóreczka