Sky : Hej
Luke : W końcu się odezwałaś. Myślałem, że już nie chcesz mnie znać za to co napisałem ostatnio
Sky: Nie, po prostu nie miałam kiedy napisać, bo kuzynka przyjechała i nie miałam kiedy napisać
Luke: Cieszę się. Jeszcze raz chciałem za tamto przeprosić
Sky: Spokojnie. Nie gniewam się
Luke: Dobrze. Co u ciebie słychać ?
Sky: Mój ukochany zespół wydał nowy Album
Luke : Co to za zespół ?
Sky :5 SOS. Normalnie kocham ten album .
Luke : Jesteś fanką ?
Sky : Pytałeś się chyba o to . Ale tak jestem :) Ale jeśli chcesz ich obrażać to proszę zostaw je dla siebie, albo kogoś innego. Bo słuchania w kółko tego samego robi się nudne
Luke : Jak w kółko ?
Sky : Każdy kto obraża sosów mówi że wyglądają ja pedały, ich teksty piosenki są nudne itd.
Luke : Aha. Nie mam zamiaru ich krytykować, bo znam ich osobiście i wybieram się za miesiąc na ich koncert :)
Sky : Jaki koncert?
Luke : Kurde miałem nie mówić. Zabiją mnie
Sky : Mów !
Luke : Jutro miało być na różnych portalach opublikowany post, że jest koncert, bilety były by do kupienia albo rano albo wieczorem
Sky : Normalnie kocham cię za to że mi to powiedziałeś. Mam nadziej że zdążę kupić bilety
Luke : Zdarzysz :) A tak w ogóle, którego bardziej lubisz ?
Sky : Tak naprawdę to wszystkich, ale podobają mi się włosy Michaela.
Luke : On i jego włosy. Przefarbował sie znowu :/
Sky : Na jaki kolor?
Luke : Nie wiem jaki to kolor. wyglada jak zmieszany niebieski z zielonym
CZYTASZ
Kik * Luke Hemmings
FanfictionPenguintheLuke : Na górze róże, na dole bez, Kochajmy sie jak kot i piec QueentheSky: Moja dupa to nie beczka nie zakisisz ogóreczka