Szczena: Ej, ej, ej. Żadne małżeństwo.
Krycha: Jeszcze...
Pazdi: oooo
Krycha: Najpierw musisz mi się oświadczyć.
Kapi: Ooooo
Milik: Jaki romantyczny Krychowiak.
Krycha: Wojtek?
Glik: Obraził się?
Krycja: Właśnie nie wiem, bo jetem u siebie.
Fabian: Dostępny też nie jest chyba.
Krycha: A jak już pojechał?
Lewy: Pojechać nie pojechał, jetem na dole a nie widziałem, żeby wychodził.
Milik: No wiecie co... Poklociliście się?
Krycha: Obraził się chyba, bo poszedłem do niego i cały czas przychodziły mi powiadomienia, a ten dźwięk go wkurza.
Piszczu: Spokojnie, przecież nie wytrzymacie długo bez siebie.
Fabian: Tak, jak ty i Kuba.
Krycha: A nie chłopaki cofam to.
Pazdi: ?
Krycha: Przyszedł do mnie z pierogami!
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanfictionbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie