Milik: Ktoś już jest w hotelu?
Jędza: A co, trafić nie możesz?
Milik: No właśnie ja siedzę w samochodzie przed, ale nie chcę wchodzić pierwszy.
Piszczu: To idź juz na masaż, bo zaraz kolejki będą.
Milik: Dobry pomysł. Będzie ktoś zaraz?
Piszczu: Jak przyjadę, to zajrzę do was.
Kuba: Łukasz mógłbyś mi odpisać na sms?
Piszczu: Ale nic nie dostałem.
Kuba: Napisałem, żebyś poczekał na parterze. Mam do ciebie sprawę.
Piszczu: Nie ma problemu.
Pazdi: Ja zaraz będę!
Peszkin: Ja już prawie jestem.
Grosik: Peszko! W końcu!
Peszkin: No tak, a z kim innym mógłbyś śpiewać.
Grosik: Z kogo miałbym się śmiać przed meczami, chyba to chciałeś napisać.
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanficbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie