Zimni

Prolog

150 lat temu nastąpiło Ujawnienie, które na zawsze zmieniło naszą codzienność.

Początkowo rząd oswajał ludzi, mówiąc że to jedynie niegroźna mutacja genetyczna. Cały świat wstrzymał oddech, gdy w telewizji pokazano pierwszą Nocną Istotę. Przygotowywano nas na coś spektakularnego i niezwykłego, ale w kamerze pojawił się jedynie na pozór zwyczajny, przeciętny mężczyzna. Pokazany na tle słonecznej ulicy, nie różnił się niczym od rasy ludzkiej. Wszyscy zostali  uspokojeni największym kłamstwem, jakie zaserwowała ludzkości władza. Kolejne, lecz nieoficjalne, informacje stawały się coraz bardziej szokujące i złowieszcze. Zaczęły krążyć pogłoski o upiornym wyglądzie istot w nocy: diabelsko czarnych oczach, szponach i obsmarowanych krwią gębach. 

Kościół sprzeciwił się akceptacji wampirów w społeczeństwie, uważając że przyniosą ze sobą jedynie zło i zagładę. Ludzie zaczęli bać się o własne życie, nie wychodząc po zmroku z domów, barykadując się i izolując. Okazało się później, że owe Nocne Istoty stanęły w obronie słabszej od siebie rasy. Otoczyli nas opieką i ochroną. Ich siła i inteligencja ustrzegła nas przed Innymi. Tak nazwane zostały kreatury, prawdziwe potwory, dążące do destrukcji plemienia Adama. Od pamiętnej wojny między Nocnymi Istotami a Innymi, nazwanej później Pierwszą Apokalipsą, ludzie stali się nierozłączni z krwiopijcami i może zdać się to absurdalne, ale żadne z nas nie może żyć bez drugiego.

Mimo że jesteśmy dla nich głównie pożywieniem, nie czujemy się z tego powodu źle. Przyzwyczailiśmy się, aby co miesiąc oddawać krew, która w połowie przeznaczona zostaje na pokarm dla naszych opiekunów. W zamian otrzymujemy to, co płynie w ich zimnych żyłach. Naukowcy wciąż odnajdują nowe zastosowania cennej krwi w medycynie. Lekarstwo na niektóre nowotwory uratowało już tak wiele ludzkich istnień, że jesteśmy wdzięczni sobie nawzajem.

Wampiry stworzyły w porozumieniu z rządem swój własny kodeks, który surowo zabrania krzywdzenia nas oraz nielegalnego pozyskiwania pożywienia. Niesubordynacja kończy się tylko jednym – śmiercią. To samo tyczy się ludzi. Nie mamy prawa zabić żadnej Nocnej Istoty, choć praktycznie jest to prawie niemożliwe. Zobowiązani oddawać krew, w zamian mamy zapewniony porządek i ład.

Zostało ustanowione jeszcze jedno, bardzo specyficzne prawo – Prawo Krwi.

Wampiry nie mogą się między sobą rozmnażać, a zmienianie ludzi w krwiopijców jest surowo zabronione ze względów etycznych oraz bezpieczeństwa. Aby zapanować nad rozrostem rasy Nocnych Istot, rozmnażanie stało się przywilejem jedynie członków rodziny królewskiej.

 Do tego jednak potrzebują nas...

Zimnokrwiści sami w sobie nie są płodni, ale jeśli skrzyżują się z wystarczająco silnym człowiekiem, jest możliwe poczęcie dziecka

 Gdy potencjalna matka jest wampirem, płód ginie już w jej łonie. Drastyczne przemiany każdej nocy nie pozwalają zimnokrwistym kobietom na donoszenie ciąży. W konsekwencji rodzina królewska wybiera dla swoich synów ludzkie żony, aby przedłużyć linię i zapieczętować wieczysty sojusz między Nocnymi Istotami a ludźmi.

Gdy mężczyzna z Ewordenów będzie gotowy na małżeństwo, organizowana jest uroczystość Wyboru. 

Wszystkie kobiety, zdolne do rozmnażania, które uprzednio zrzekły się swojego prawa do krwi, są badane i klasyfikowane. 

Następnie wybierana zostaje najlepsza kandydatka – Matrona Sojuszu.