Nie zawsze dostajemy to co chcemy

1

Znowu ten budzik... Dzisiaj ostatni dzień szkoły, bardzo się cieszę, ponieważ mam już dość tych debili. Trudno, trzeba wstać. Wybrałam sukienkę przed kolano, z rękawem trzy czwarte, w kolorze czarnym. Była to moja ulubiona sukienka i ubierałam ją tylko na specjalne okazje. Wzięłam również czystą bieliznę i poszłam do toalety. Wzięłam szybki prysznic, wysuszyłam włosy, które zakręciłam na końcach. Ubrałam bieliznę i wcześniej przygotowaną sukienkę. Zrobiłam lekki makijaż, a usta pomalowałam czerwoną szminką. Gotowa poszłam do pokoju, wzięłam czarną torebkę, do której włożyłam telefon, kosmetyczkę oraz portfel z pieniędzmi. Gdy miałam już wszystko przygotowane zeszłam po schodach do salonu, gdzie czekała moja mama i siostra. Gdy zobaczyły, że wreszcie zeszłam- poszły ubrać buty. Moja siostra była o rok młodsza, ale nigdy się nie dogadywałyśmy. Mój tata był jak zwykle w pracy, mimo to z nim miałam z nim najlepszy kontakt. Ja pojechałam moim motorem, a mama i siostra samochodem.

*po skończeniu się uroczystości*

Okazało się, że najwyższą średnią w szkole miałam właśnie ja, nadal nie mogę w to uwierzyć. Cieszyłam się jak głupia. Gdy skończyliśmy pojechałam odrazu do domu. Zdziwiłam się, gdy zobaczyłam, że tata siedzi na kanapie. Był lekko przygnębiony, to nie oznaczało nic dobrego...

-Córcia-zaczął rozmowe-musimy się wyprowadzić

-Naprawę?-zapytałam zdziwiona

-Tak, naprawdę-cieszyłam się jak głupia, po czym odrazu się do niego przytuliłam-cieszysz się?

-Jasne, że tak-wyszczerzyłam się jak głupia-kiedy wyjeżdżamy?

-Dzisiaj wieczorem-po jego słowach poszłam do swojego pokoju się spakować.

Wzięłam ze sobą dosłownie wszystko, jedynie rzeczy, które mi się nie podobają lub są już za małe oddałam. Z trzema walizkami zeszłam do salonu gdzie siedzieli spakowani rodzice. Teraz tylko czekać na Kate.

Gdy już się zjawiła, poszliśmy do samochodu. Ciekawe co z moim motorem- pomyślałam. Spytałam o to rodziców, okazało się, że jest już na miejscu.

Po czterech godzinach byliśmy na miejscu, dom był o wiele większy niż poprzedni. Gdy weszłam do środka zobaczyłam nowoczesne, ale przytulne wnętrze. Okazało się, że mój pokój będzie znowu na piętrze, a Kate i rodzice mają pokoje na dole. Zdecydowałam, że jutro pójdę na zakupy.

Poszłam się rozpakować, wzięłam piżamę i poszłam pod prysznic. Zmyłam z twarzy makijaż, ubrałam wcześniej przygotowane krótkie szorty i za dużą koszulkę. Ustawiłam sobie budzik na 9:30 i poszłam spać.

☆☆☆
Heya ❤ Witam was w moim nowym opowiadaniu, mam nadzieję, że się wam spodoba.
W mediach zdjęcie Rosie.
Do next xoxo 😙