Rozdział 2

445 32 3
                                    

Nya

Od kiedy powiedziałam mojemu ukochanemu wszystko to on stał się za to niezwykle opiekuńczy i troskliwy. Zawsze był przy mnie i pilnował, aby nic mi się nie stało. Jednak mnie martwiło to, że Jay ostatnio zachowuje się jakby każdy jego ruch miał się zakończyć pożarem. Po tygodniu dowidzieliśmy się, że mamy znaleźć jakieś dwie osoby, które poznamy po tym, że jedna ma niebieskie błyszczące znamię na czole, a druga czerwone. Po chwili usłyszeliśmy alarm i wszyscy zeszliśmy do sali kontrolnej gdzie dowiedzieliśmy się o trzech ogromnych źródłach energii. Co jest dziwne jedno z nich było blisko nas. Jay powiedział reszcie, że nie może pomóc i zostanie ze mną bo się źle czuje. Tak na prawdę chciał się mną tylko zająć. Jak ja go kocham.

Kai

Gdy dotarliśmy do miejsca gdzie ma być jedno z źródeł. Co było dziwne byliśmy w Nowym Ninjago City. Miałem nadzieję, że będę mógł zatrzymać się w mojej ulubionej galeri i do knajpy Skylar. Szkoda tylko, że to Lloyd i Tomi dostali teren koło galeri i knajpy mojej dziewczyny. Ja szukałem tego źródła przy wieżowcu Borg'a. Po pewnym momencie widziałem jak pewna dziewczyna co chwilę poprawiała czapkę jakby chciała coś ukryć. Pobiegłem w jej stronę, a ona uciekła. Muszę przyznać szybka baba.

Lloyd

Nie podobało mi się w cale to, że mam szukać tego źródła razem z ninja o siedmiu boleści. Od kiedy Jay zaproponował swoim przyjaciołom mieszkanie u nas to oprócz tego, że poznałem Mari nic dobrego nie dała mi ich wprowadzka. Tom zajął mi mój pokój, aby mógł być przy Mari, Lucy i Jay'u. Co najgorsze w gazetach jest częściej pokazywany ode mnie. Nie mogłem i wrzasnołem gdy widziałem, że wziął((Au:Niechcący)) mój napój z plecaka.

Ja- Czy ty możesz powiedzieć jaki że mną problem!?

T - Oco ci chodzi? Jeśli o to picie to sorry.

Ja- Nie po prostu ty we wszystko mi się wtrącasz! Zabrałeś mi pokój, Zabrałeś mi sławę i teraz Jay nie chodzi z nami na misję od kiedy się wprowadziłeś.

T - Naprawdę mi przykro. Nie miałem pojęcia. Przepraszam.

Ja- Teraz to nie ważne.

Nie chciałem się dalej kłócić gdy mamy misję do wykonania. Wrócę do tego gdy będziemy w domu.

Jay

Do teraz tryskałem chumorem po tym co moja ukochana mi powiedziała. Postanowiłem, że jeden z moich prywatnych pokoi przeznaczę na pokój dla dzieci. Jest duży i oświetlony więc będzie idealny. Jednak nie mogłem przestać myśleć o tym skąd się wzięła moja nowa moc. Myślałem nad tym około godzinę, aż mi się przypomniało jak w świątyni Giana moja energia została połączona ze smoczą mocą. Udało mi się zapanować nad mocą, ale nie na długo bo przed chwilą zauważyłem, że stworzyłem portal do innej części Ninjago. Całe szczęście go zamknąłem, ale nie wiem co będzie dalej. Zwłaszcza, że nie długo będę nie tylko wojownikiem, ale też ojcem.

[Ninjago] Harmonia w burzy (Book Two)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz