Wspaniałe Stulecie: Droga do gwiazd

Mój "mały" problem

*Cały rozdział jest notką autorki*

Jeśli Ci się chce, przeczytaj. Bardzo mi w ten sposób pomożesz :)

Witam Cię w tym jakże dziwnym rozdziale!

Chciałabym na wstępie powiedzieć, po co piszę tę notkę. Otóż na samym początku, gdy zaczęłam pisać tą opowieść, wystąpił pewien bardzo złośliwy problem, o którym nie miałam okazji poinformować wcześniej. Teraz sprawa się komplikuje i być może właśnie z Twoją pomocą uda mi się podjąć właściwą decyzję.

Zaczęło się od tego, że wpadłam na pomysł. Prolog opublikowałam w kwietniu 2016 i już wtedy wiedziałam o tym, co MUSI wydarzyć się pod koniec tej historii. I pięknie się tego trzymałam. Fabuła mojej "książki" (która książkom nie dorasta do pięt :D ) jest ściśle powiązana z pewnym wydarzeniem z przeszłości głównej bohaterki, skąd u niej zanik pamięci. Ogólnie wszystko opiera się na przeszłości Melek. Może niektórzy się jej domyślili, ja tego nie wiem, ale stało się tak, że gdy opublikowałam rozdział pierwszy lub drugi, nie pamiętam dokładnie, pewna znana pisarka z Wattpada, również od naszego serialu, wykorzystała ten sam motyw, na którym oparta jest "Droga do gwiazd". Taki paradoks - ja wykorzystałam jej historię, nim zdążyła ją napisać i to samo zrobiła ona. Oczywiście ślę jej ukłony, jeśli to kiedykolwiek przeczyta i zdaję sobie sprawę z tego, że to właśnie ona była pierwsza.

Dlatego pytam się Ciebie - co robić?

Mam kilka opcji:

1) Rozdziały, które opublikowałam nie znikną, lecz opowieść nigdy nie będzie kontunuowana.

Haczyk: nikt nie pozna historii Melek

2) Piszę dalej, lecz opowieść dziwnym trafem będzie przypominała inną, z resztą bardzo dobrą wattpadowską książkę.

Haczyk 1: historia, która miała być oryginalna będzie posiadała "drugi odpowiednik"

Haczyk 2: Autorce może nie spodobać się wykorzystanie jej pomysłu, na który obie wpadłyśmy

3) (czyli przykra opcja) Zmienię prolog i stworzę całkiem inną, nową opowieść o Melek i (być może) Selimie i Aygül.

Haczyk: będzie mi smutno, że moje ambitne plany co do historii nigdy nie zostaną zrealizowane

4) Porzucę Melek i stworzę coś kompletnie innego, wciąż o tematyce WS (nie usunę)

Haczyk: kocham Melek! <3

Najważniejsza jest dla mnie opinia czytającego, wydaje mi się, że nie wymuszam na nikim komentarzy. Tym razem będzie nieco inaczej: nie zmuszam Cię do komentowania, ale bardzo proszę Cię o pomoc w podjęciu decyzji. Możesz, nie musisz, napisać mi w komentarzu lub, jeśli tylko chcesz, prywatnie, która opcja lub które opcje wydają Ci się najodpowiedniejsze. Widzę dużo wyświetleń i gwiazd, a to wiele dla mnie znaczy, gdyż dzięki temu widzę, że komuś się podoba to, co piszę. Zostawiam Ci wolną rękę, napisz do mnie jeśli chcesz. I jeszcze raz DZIĘKUJĘ! <3

Fearless,
a raczej po prostu Madzia