1.

6.1K 323 76
                                    

- Mei! Wstawaj bo spóżnisz się na pociąg! - Obudził mnie krzyk mojej mamy.

-Hai. Hai. - Powiedziałam i powoli wstałam. Miałam dzisiaj pociąg do Tokio. Nowa szkoła i znajomi. Mój brat bliźniak zostaje tutaj. Niewiem jak to się stało, że jadę, aż do Tokio. Dostałam jakieś stypendium do szkoły ze względu na to, że miałam jeden z najlepszych wyników końcowych. Kei przykładał się do treningów, a ja skupiłam się na nauce. Cieszę się, że dobrze mu idzie sport. Ma to po naszym starszym bracie Akiteru.

- Mei. Masz chwilę? - Zapytał się mnie Kei kiedy schodziłam ze schodów.

-Jasne. - Usiedliśmy w salonie.

- Po pierwsze...

-Dołącz do klubu siatkówki.

-Po drugie...

-Nie daj się chłopakom.

- Po trzecie...

-Oglądaj jak wygrywam. Powtarzasz to już 6 raz. Przecież się nie dam tak łatwo. W końcu jesteśmy bliźniakami musimy mieć coś wspólnego, a tą cechą jest bycie wrednym i nieśmiałym.

- Jesteś niemożliwa.

- Wiem. Chodź na śniadanie. A i pozdrów Yamaguchiego ode mnie.

- Przynajmniej jesteś za wstydliwa żeby zagadać do chłopaka.

- Jesteś niemiły. Nie zachowywuj się jak starszy brat skoro jesteśmy tego samego wieku.

- Pierwszy się urodziłem, więc mam prawo.

-Ugh. - Nagle drzwi frontowe otworzyły się i walnęły w ścianę. - Co do...?!

-Mei-chan! Jesteś tu jeszcze?! - Usłyszałam krzyk Akiteru. Świetnie.

-Hai! W salonie. - Przybiegł tutaj i usiadł pomiędzy mną a Kei'em.

-Kei to jest rozmowa pomiędzy starszym bratem, a młodszą siostrą. Ciebie taka rozmowa czeka później, więc teraz wyjdź.

- Nawet nie chce wiedzieć. - Powiedział wychodząc.

- O co chodzi?

- Widzisz... Wyjeżdżasz i będziesz mieszkać z ciotką, zaczniesz nową szkołę i poznasz nowych ludzi, napewno będzie w tym gronie kilku chłopaków...

- Proszę nie. Miałam już tą rozmowę z Kei'em.

-Kei! Ukradłeś moje przemówienie starszego brata! - Krzyknął na cały dom. - Huh?! Co jest Mei nie płacz!

- Przepraszam. - Powiedziałam i wytarłam łzy, które nagle zaczęły spływać po moich policzkach. - Po prostu będę za tym tęsknić. A zwłaszcza za wami. - Powiedziałam i teraz on zaczął płakać. Przytuliłam go do siebie. Kei zaglądał przez drzwi żeby zobaczyć oco chodzi, jak tylko zobaczył co się dzieje zakrył usta dłonią, żeby nie zaśmiać się na głos. Ręką nakazałam mu wyjść.

- Wiesz... Wiem, że jesteś dumny z Kei'a, że chce dołączyć do drużyny siatkarskiej i wiem, że to nie to samo, ale ja też mam zamiar dołączyć.

-Naprawdę! Nawet nie myśl sobie, że tylko dlatego, że mało obchodziła mnie nauka to nie jestem z ciebie dumny.

- Naprawdę?

- No oczywiście! Za kogo ty mnie masz?! A tak właściwie to mogłabyś mi wreszcie powiedzieć do jakiej szkoły idziesz.

- Powiem Ci na stacji.

- Czemu?

- To niespodzianka. Kei przyjął to normalnie, ale ciekawe jak będzie z tobą.

Świat jest mały ~ Kuroo TetsuroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz