6.

3.7K 282 74
                                    

- Tsuki-chan! - Zawołał Kuroo jak tylko wyszłam z domu.

-Ohayo Kuroo-kun. - Powiedziałam i zamknęłam bramkę, przechodząc obok niego, totalnie go ignorując, a on szybko dołączył do mnie.

- Nie mów, że jesteś zła za wczoraj?

-Nie jestem. - Odparłam wydymając policzki.

-Jesteś.

-Nie jestem.

-...jesteś.

-Nie!

- To czemu się wściekasz?

-Bo jesteś denerwujący.

-Nieprawda.

-Prawda.

-Nieprawda.

-Praw... Albo wiesz co nie będziemy się znowu w to bawić.

-Hehe. Może i masz rację. To co robisz po szkole?

-Wracam do domu.

-A tak poza?

-Kończę lekcje.

-To może pójdziemy do centrum?

-Nie. - Powiedziałam i podeszłam do swojej szafki i zmieniłam obuwie. Ruszyłam do szatni, żeby przebrać się. Dzisiaj mieliśmy wcześniej trening, ponieważ później miało go nie być, ze względu na wyjazd trenerów.

-Ohayo Sata-chan! - Powiedziałam wchodząc.

-Nie mów tak! - Krzyknęła wydymając usta.

-Kiedy każdy teraz tak na ciebie mówi. - Ona westchnęła i usiadła na ławce.

-To wszystko przez tego Leva. A do tego nawet nie chcesz wiedzieć co dzisiaj zrobił?!

- Chcę... - Powiedziałam i zaczęłam się przebierać.

Retrospekcja: Ashida pov.

Weszłam do szkoły, zmieniłam buty i chciałam iść do łazienki, ale wpadłam na tego srebrnowłosego półmózga.

- Przepraszam Sata-chan!

-Taa...

-A gdzie idziesz? Bo ja chyba w tę samą stronę.

-Idziesz do damskiej łazienki?!

-C-co?! N-nie! ... - Zaczął się jąkać i bełkotać coś pod nosem w stylu: Kurde nie zadziałało.

Koniec Retrospekcji

-Hahahahahaha - Zaczęłam się śmiać, a zaraz do mnie przyłączyła się fioletowo-włosa.

-Może pójdziemy już na trening? - Zapytała wybierając łzy z oczu.

-Tak. Dobry pomysł. - Powiedziałam również je wybierając. Wyszłyśmy na salę, gdzie stali już chłopcy.

- Z czego się tak pięknie śmiałyście? - Zapytał Kuroo posyłając mi oczko. Popatrzyłyśmy z Ashidą po sobie po czym znowu wybuchnęłyśmy śmiechem.

3 osoba pov.

~ One się tak pięknie śmieją! ~ Pomyśleli wszyscy siatkarze.

-Koniec tego dobrego! Wracamy do treningu! - Krzyknął trener Nekomata.

-Hai! - Wszyscy krzyknęli, a menadżerki zaczęły się opanowywać.

Po treningu młodszy trener zebrał wszystkich i zaczął mówić o tym,, e jutro zaczyna się złoty tydzień oraz o nadchodzącym meczu treningowych.

Świat jest mały ~ Kuroo TetsuroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz