9.

3.7K 244 92
                                    

Uwaga! 
Krótkie ogłoszenia:
1. Mam nowe opowiadanie o K-project.
2. Jak tylko skończę opowiadanie o Kenmie wyjdzie opowiadanie o Oikawie, które jest już zaplanowane i zaczęte.

-Tsuki-chan. Nie uważasz, że to co zrobiłaś było złe? - Zapytał mnie Kuroo jak wracaliśmy do domu.

-Nie, ani trochę.

-To dziwne, bo ja tak!- Wykrzyknął , a na czole zaczęła pulsować mu żyłka.

-A to czemu?

-Jak to czemu?! Cały tydzień byłem zazdrosny i nie mogłem się skupić! - Zaczął krzyczeć, a na mojej twarzy pojawił się mało widoczny uśmiech. -Zrobiłaś to specjalnie! Chciałaś, żebym był zazdrosny!

-Mówiłam to już podczas treningu.

-Chyba należą mi się przeprosiny. - Uśmiechnął się z czarną aurą dookoła. - Idziemy jutro na drugą randkę, na festiwal!

-Jeszcze czego?! Nie ma mowy!

-Jesteś mi coś winna.

-Pierwsza randka była wynagrodzeniem.

-Ha! Czyli to była randka!

-C-Co?! Czekaj nie! Ugh! Zrobimy tak, pójdę na ten głupi festiwal, ale nie założę kimono. Są strasznie niewygodne.

-Kolejna rzecz, w której się zgadzamy.

-Nie wiem jakim cudem zawsze daje się tobie na to namówić.

-Bo mnie kochasz. - Wzruszył ramionami, i uśmiechnął się, a na mojej twarzy pokazał się dorodny rumieniec.

-J-Już j-j-jesteśmy. P-P-Pa! - Krzyknęłam wbiegając do domu.

-Heh...- Uśmiechnął się łobuzersko i pokręcił głową.

Ubrałam się:

Jak tylko wyszłam z domu Kuroo już czekał pod bramką

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak tylko wyszłam z domu Kuroo już czekał pod bramką. Ubrany był :

 Ubrany był :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Świat jest mały ~ Kuroo TetsuroOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz