Dzisiaj pisałam egzamin z matmy. Wstałam późno i nie zdążyłam pomalować rzęs (mam totalnie białe włoski na brwiach i rzęsach tylko, że na brwiach mam henne).
Mój wychowawca (Pan Łukasz): Co ty taka zmęczona?
Ja: Jaka zmęczona! Niepomalowana!
I poszłam do wejścia, bo byłam nawoływana po numerek stolika.
CZYTASZ
teksty moich znajomych
HumorŻycie młodzieży. Trochę odmienne od tego przedstawionego w internecie i telewizji. 1 część serii