Rekolekcje. Ksiądz bierze mnie i 5 innych osób do scenki. Jeden chłopak jest grzesznikiem, a reszta z nas to tak jakby grzechy/uczynki. Generalnie mamy mu założyć sznurek zwinięty w pętle na rękach i nogach. Zostaje ja.
Ksiądz: No i zostało nam ostatnie, śmierć. Ale nie będziemy mu zakładać tej pętli na szyje..
Ja: Wiedziałam, że będę śmiercią.
CZYTASZ
teksty moich znajomych
MizahŻycie młodzieży. Trochę odmienne od tego przedstawionego w internecie i telewizji. 1 część serii