-Profesor McGonagall!
Zza kolumny wyszła kobieta taka trochę już stara i popatrzyła na mnie uważnie.
-To zapewne Mery prawda?
Skinęłam głowom.
-Tak proszę pani ale nadal nie wiem dlaczego tu jestem.
-Ach, to proste. Jesteś zarówno czarodziejką jak i heroską dlatego jesteś w Hogwarcie, bo magia ci się bardziej przyda.
- Aha, spoko.
- Panie Weasley panno Granger, odprowadźcie Mery do jej dormitorium.
-Ale w jakim ona jest domu?- zdziwił się Ron.
Profesor McGonagall strzeliła facepalma.
-No tak, zapomniałabym! Siadaj- wskazała na drewniany stolek stojący w kącie gabinetu.
Wypełniłama polecenie, a kobieta włożyła mi na głowę dużą i zniszczona tiare czarodzieja.
-Hmm... Pomyślmy...-usłyszalam w głowie głos.- Trudny wybór ale niech bendzie... RAVENCLAW!
McGonagall zdjela mi tiarę z głowy.
-Teraz już wiemy do jakiego domu ma należeć.
–Ale że do Ravenclawu?- Ron popatrzył na mnie ze zdziwieniem.- Nie pasuje tam zbytnio...
-Nie ty decydujesz czy tam pasuje czy nie, Weasley. A teraz zamiatajcie ją odprowadzic. No już!
Jeśli chodzi o liste hejterów to bende ją aktualizować.

CZYTASZ
Fantastyczne Przygody Córki Hadesa
FanfictionMary jest inna. Dlaczego?? Jest heroską i to bardzo potężna bo córka samego pana podziemia hadesa! Pewnego dnia spotyka jednak pewnego chłopaka i wszystko zaczyna się walic.......