♈Baran: Keith
♉Byk: Lance
♊Bliźnięta: Shiro
♋Rak: Allura
♌Lew: Coran
♍Panna: Shay
♎Waga:Hunk
♏Skorpion: Pidge
♐Strzelec: Matt
♑Koziorożec: Keith i Lance
♒Wodnik: Shiro i Allura
♓Ryby: Zarkon
Special:
Au: Schronisko
*Pidge ma tu swoje normalne imię - Katie*Pewien młody ciemnoskóry chłopak szedł chodnikiem podśpiewując pod nosem piosenkę, która leciała mu w słuchawkach. Gdy tak szedł nagle wpadło na niego coś nie dużego. Spojrzał w dół i ujrzał swoją przyjaciółkę siedzącą na ziemi, pocierającą swój tyłek.
-Wybacz Katie, nie zauważyłem cie.
-Spoko Hunk, nic mi nie jest. - odpowiedziała dziewczyna i podniosła się. - Idziesz do pracy?
-Tak, a ty już pracujesz? - zapytał.
-Tak, szłam właśnie po karmę. Chcesz iść ze mną? - zapytała.
-Z chęcią.Dwójka przyjaciół, ruszyła w stronę sklepu zoologicznego znajdującego się 15 min drogi od schroniska.
*Time Skip sponsorowany przez Garla Empire spółka z.o.o.*
Hunk i Katie zamknęli za sobą furtkę, wchodząc na teren schroniska. Nie weszli jeszcze do budynku, a już usłyszeli dwóch kłócących się ludzi.
-Nazwiemy ją Red!
-A nie bo Blue!
-Chłopaki prze..
-Red!
-Blue!
-Red!
-Blue!
-Red!
-Green!
-Katie! Wróciłaś. O i jest Hunk! - zawołał chłopak, który wcześniej krzyczał "Blue". - Macie karmę?
-Tak mamy. O co znów się tak kłóciliście? - Zapytał Hunk, odstawiając karmę do szafki.
-Kłócili się o to jak nazwać nowego podopiecznego. - do rozmowy dołączył Shiro, który wcześniej próbował uciszyć chłopaków.
-Moja wina, że Keith chce go dziwnie nazwać...hmpf. - powiedział Lance z obrażoną miną.
-Ja chcę go dziwnie nazwać?! To ty chcesz go dziwnie nazwać! - odpowiedział rozwścieczony Keith.
-A tak w ogóle to czyja to kolej na nazywanie? - zapytał Hunk.
-Allury, ale ona jest teraz na spotkaniu z prawdopodobnie nowymi właścicielami. - odpowiedział Shiro, próbując rozdzielić walczących ze sobą Lanca i Keitha.
-Mhmm...A kto jest następny w kolejce? - zapytał Hunk pomagając Shiro.
-Coran, ale nie wiadomo gdzie jest.
-A przyszedł dzisiaj? - zapytała Katie.
-Tak, ale nie możemy go znaleźć na terenie i nie odbiera telefonów.
-Może pojechał z Allurą? - Zaproponował Keith, siadając na krześle.
-Możliwe...To co zrobimy?
-Może zagrajmy w papier, kamień, nożyce? - zaproponował Lance, głaskając psa, który został ich nowym podopiecznym.
-Możemy. Gotowi papier kamień nożyce! - Zaczął Shiro i pokazał nożyce. Lance pokazał nożyce, Keith nożyce, Katie kamień, Hunk kamień. Lancei Keith odsunęli się kawałeczek, mamrocząc coś pod nosem, a Shiro po prostu się odsunął.
-Kamień, papier nożyce! - powiedzieli równo Hunk i Katie, uderzając pięścią w otwartą dłoń. Katie pokazała nożyce, a Hunk kamień.
-Wygrałeś Hunk, nadaj tej psince imię. - powiedziała Katie uśmiechając się od uch do ucha. Hunk podszedł do lekko wychudzonego bernardyna.
-To jest samiec czy samica? - zapytał Hunk klękając przed psem.
-Samica. - odpowiedział Shiro. Hunk spojrzał psinie głęboko w oczy. Wszyscy z wyczekiwaniem wpatrywali się Hunka.
-Shay. Nazywam ją Shay. - Hunk pogłaskał Shay i założył jej obrożę, którą podała mu Katie. - Witaj w naszej rodzinie Shay. - Powiedział Hunk i uśmiechnął się od ucha do ucha.Allo:3 Postanowiłam, że co 50 rozdziałów będzie special;) Jeśli macie jakieś pomysły, piszcie je w komentarzach, postaram się ich użyć;)
À bientôt~~
CZYTASZ
Voltron Legendary Defender - Zodiacs
AléatoireZodiak i bohaterowie animowanego serialu Voltron Legendary Defender.