1.Światełko nadziei

234 8 4
                                    

Dworzec. Peron 4... Pociągi przyjeżdżają i odjeżdżają. W końcu przyjechał mój pociąg do Poznania.

Wsiadłam do pociągu i usłyszałam rozmowy ludzi. Znalazłam mój przedział i zajęłam miejsce przy oknie. Obok mnie siedział grubszy, śpiący mężczyzna. Gdy pociąg ruszył włożyłam fioletowe słuchawki do uszu i puściłam moją play listę. Patrząc ostatni raz na ulubione miejsca zasnęłam.

Obudziło mnie szturchanie za ramię.

Ostatnią rzeczą na którą miałam ochotę to obudzenie się. Usłyszałam głos.

-Wstawaj! Pobudka!!!

Nie znałam tu żadnej dziewczyny więc odparłam zaspana

-Kto tam- byłam taka śpiąca, że nie wiedziałam co mówię.

-No to tak- powiedziała -ja cię znam ale ty mnie nie znasz. Więc ja jestem Emilka a ty...- wyciągnęła mi mój dowód z kieszeni- ty jesteś Paulina- dokończyła.

- Zobaczyłam ,że jedziemy w ta sama stronę więc uznałam, że możemy się lepiej poznać.

-Spoko...- powiedziałam przecierając oczy. Gdy je otworzyłam ujrzałam mojego wzrostu brunetkę która miała brązowe oczy i proste włosy. Uśmiechnęłam się do niej a ona go odwzajemniła. Rozmawiałyśmy przez całą drogę i wcale nie było nudno... Wtedy zdałyśmy sobie sprawę że zapowiada się prawdziwa przyjaźń.

Światełko nadziei WSTRZYMANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz