x21x ~Biała kartka, pustka i zrozumienie~

4.6K 412 120
                                    

*7 dni później*

Od ostatniego sms nie kontaktowałem się z Dianą. Zmieniłem numer. Nie zwracam na nią uwagi. Staram się.

Nie oceniajcie mnie. Miałem ją nauczyć jak być silną. No to ją ucze. Przywiązała się do mnie, zwierzała, zaufała, a ja zniknąłem. Zraniłem ją chyba najbardziej jak można. Skoro już jest na dnie to teraz może się odbić. Musi sobie z tym poradzić. Jak da rade będzie silna, jak nie da, znaczy, że się myliłem.

Nie wiem czy to dobry pomysł, ale ona musi to przetrwać. Prawda?

Dobra, przyznaje, ja mam wątpliwości...

***

Proszę powiedz mi, że rozumiesz, że nie zwarowałem. Chcę się usprawiedliwić, chcę myśleć, że to był dobry wybór. Mój mózg mówi, że tak, ale serce nie chce się zgodzić. Proszę zrozum mnie. Przestraszyłem się, boli mnie to, ale chcę się usprawiedliwić. Chcę wierzyc, że to nie był błąd.
Chcę wiedzieć, że ten ból ma sens. Zrozum mnie, chcę dla niej jak najlepiej.
Ten wybór będzie się ciągnął przez całem moje życie, wiem, tylko proszę, powiedz, że mnie rozumiesz.

***

Wszedłem do szkoły. Dzisiaj jest ostatni dzień przed tygodniową trasą. Nie mogę się już doczekać.

- Właściwie to gdzie jedziecie?- zapytała Elle, kiedy szliśmy korytarzem na lekcje.
- Będziemy w Niemczech i w Polsce!- spojrzałem na nią i szeroko się uśmiechnąłem.
Chwilę później poczulem jak o coś, a raczej o kogoś, uderzam.

- Ojej! Przepraszam!- prawie krzyknąlem, wyciągając rękę, żeby pomóc wstac dziewczynie, z którą się zderzyłem, jednak ona nie przyjęła pomocy. Przyjrzalem się jej uważniej i dopiero wtedy zauważylem, że to Diana.

Wyglądała trochę inaczej. Była jeszcze bardziej blada niż zwykle, w jej oczach nie było śladu po jakichkolwiek uczuciach. Kiedyś mogłem z niej wyczytać wiele: Ból, smutek strate... Potem była radość, a teraz? Poprostu pustka. Wiecznie niewypełniona przestrzeń, pozbawiona jakichkolwiek uczuć, tych pozytywnych i negatywnych. Jak biała kartka, niezapełniona żadnymi malowidłami, czy też rysunkami, ani nawet zwykłymi bazgrołami. Zwykła śnieżno-biała karka, tak samo blada jak jej twarz. Coś jakby dziewczyna została "wyprana" z kolorów, jakby wszystko co miało jakikolwiek sens, poprostu zniknęło i nie zostało nic, poza brutalnymi wspomnieniami, o których chce jak najszybciej zapomnieć. Chce, żeby zniknęły, tak jak uczucia.

Dziewczyna szybko się pozbierala i odbiegła.
Na ziemi leżała karteczka, chciałem jej oddać, ale już jej nie było. Stałem tak i patrzyłem w złożony kawałek papieru...

- Leo! Halo! Ziemia!- zaśmiała się Elle, machając mi przy tym ręką przed oczami.
- A tak... Przepraszam...- Uśmiechnąłem się i schowałem karteczke do kieszeni.
- Mówiłam, że...

***

Kiedy wróciłem do domu, zacząłem szukać starej karty. Chciałem sprawdzić co ( jeśli w ogóle coś) napisała mi Diana.

"Coś" poprostu kazało mi to zrobić. Kazało mi sprawdzić wiadomości, dowiedzieć się czegokolwiek. Jakby to miało mieć jakikolwiek sens, jakby to mogło coś zmienić. Albo najzwyczajniej w świecie szukałem czegoś co pomoże mi utwierdzić się w przekonaniu, że może jednak zatrzyła część pozytywnych uczuć. Uczuć związanych ze mną.

Szukałem tego dobre pół godziny, ale w końcu się udało. Zmieniłem kartę, a chwilę później zaczęły przychodzić sms.

Od: Tajemnicza🙈
Ale czemu?

Od: Tajemnicza🙈
Ej... O co chodzi?

Od: Tajemnicza🙈
Przestraszyłeś się, tak?

Od: Tajemnicza🙈
Zaufałam ci...

Od: Tajemnicza🙈
Myślalam, że jesteś inny...

Od: Tajemnicza🙈
Że mmie nie zostawisz...

Od: Tajemnicza🙈
Powiem ci coś... To nie jest wszysko, to dopiero część mojego życia...

Od: Tajemnicza🙈
Zraniłeś mnie, ale dziękuję, przypomniałes mi, że nie ma co się oszukiwać, ludziom nie można zaufać...

Od: Tajemnicza🙈
Byłeś jedyną osobą w moim życiu, której tak szybko i bezgranicznie zaufałam.

Od: Tajemnicza🙈
Byłeś dla mnie wyjątkowy... Innych trzymałam na bezpieczną odległość..

Od: Tajemnicza🙈
A czekaj! Rozumiem!

Od: Tajemnicza🙈
Miałes mi pomóc być silną, to ta nauka? Mam teraz być silna mimo, że mnie zraniłeś?

Od: Tajemnicza🙈
O to chodzi?

Od: Tajemnicza🙈
Ok. Będę.

Od: Tajemnicza🙈
Będę zimna i nieczuła...

Od: Tajemnicza🙈
Tylko się zastanów, czy o TAKI koniec ci chodziło. Już nie ma odwrotu.

Ostatnia wiadomość była wysłana wczoraj... Od tamtej pory cisza.

Jedynie w mojej głowie zaczęły kłębić się różne myśli. Od tych najbardziej pozytywnych, że może jednak mój plan się powiódł i dziewczyna odbije się od dna, po te najbardziej pesymistyczne, że wszystko skończy się jak film, bez ciągu dalszego i perspektyw na kolejne części, czy poprostu otwarte zakończenie. Bałem się, że to będzie zwykły koniec, tak samo smętny jak cała historia, która jest zbyt szara, żeby mogła być prawdziwa. A jednak jest. Jest aż za mocno prawdziwa. Cała ta historia wprowadza mnie w stan pesymistyczny, jednacz czuję potrzebę refleksji nad nią, no bo jednak wszystko wymaga głębszego zrozumienia. Może Diana też? Może ten koniec historii nie jest tak zwykły jak codzienność, tylko kryje w sobie jeszcze wiecej tajemniczości niż sama Diana?

Może ja muszę to poprostu zrozumieć?

Może ten sms to wcale nie jest koniec?

Może to dopiero początek?




******

Okkej

Nwm jak to zrobiliście ale kurde w 45 min zrobilo sie pod ostatnim rozdzialem 30 vote, jak?

A i potem siedziałam jak idiotka na bio bo mi telefon wariowal w kieszeni spodni, tak wiec dziekuje mega haha

W KAŻDYM RAZIE
W 1 WERSJI TO MIAŁ BYĆ KONIEC OPOWIADANIA, ALE NIE WIEDZIAŁAM, ZE WYJDZIE TAKIE KROTKIE A PO 2 CHCE PISAC DALEJ TO FF BO SPORO OSOB GWIAZDKUJE ZA CO JESTEM NIEZMIERNIE WDZIECZNA❤❤❤

"Codziennie Jedna Tajemnica" |L.D| // ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz