Zaskakujący deszczy
Pewnego popołudnia nasza 7 siedziała pod klatką. Czytaliśmy straszne historie. Gdy czytaliśmy pierwszą historię słyszeliśmy szelesty. Za drugim razem było tak samo. Podczas następnego razu kapało coś z drzewa. Wszyscy ruszyli z ławki jak błyskawice bo tak byliśmy wystraszeni. Poczuliśmy dreszcz. Połowa z nas zobaczyła na chodniku końcówki balonów. Nie przejęło nas to i czytaliśmy dalej. Kolejnym razem spadła na nas lepiąca maź. Pochyliliśmy głowy do tyłu i spojrzeliśmy w górę. Na dachu ukazała się czarna postać. Zaczęło nam bić mocniej serce i z wrażenia uciekliśmy pod najbliższą klatkę. Adrian został i tuż przy jego bucie znów spadła maź w balonie. Byliśmy tym ogromnie poruszeni. Spojrzałam na zegarek i była godzin 16:42. Nagle zerwał się duży wiatr. Po chwili przestało i znów było słonecznie. Po ok. 2-3 minutach huśtawka zaczęła się sama huśtać. Nikogo nie było na piasku, a i tak pojawiały się odciski butów. Znów spojrzałam na zegarek i była znów 16:42. Spojrzeliśmy do góry i z chmur był zrobiony napis : ,, CZAS JUŻ NIGDY NIE RUSZY! "
CZYTASZ
Straszne Historie
Terrortytuł książki mówi za siebie. Będą tu także wasz udział w tym. Np konkursy, wyzwania. Polecam wam czytać ta książke przy fajnej muzyce i w nocy
