- 3 -

260 29 3
                                    

Drogi pamiętniku.

Dziś poczułam smak wolności.
Co prawda, był on chwilowy, ale te pare sekund, te pozornie krótkie minuty beztroski pokazały mi, że jest o co walczyć.
Wolność, przypomniała mi dzieciństwo. Moje beztroskie chwile.
Widziałam mame i tate.
Cholera....nawet mojego brata.
Stali tam. Stali i byli przy mnie.
Uśmiechali się do mnie.

Ludzie mówią, że tam ich nie było, że mi się ,,tylko zdawało" .

Ale przecież widziałam ich.
Więc czemu wmawiane jest mi to, że ich nie było.

Lekarze mówią...

,,Twoja psychika jest nie stabilna. To tylko wytwór twojej wyobraźni, musisz o tym pamiętać"

Czasem w to wierze. Naprawdę.

Czasem wiem, że jestem chora i wtedy nadchodzi taki moment, że przyrzekam sobie, że to pokonam, że wygram z samą sobą.

Ale kiedy już coś widze. Kiedy patrze na niego. Na jego zimne oczy. Na tą twarz. Gdy przychodzi mi poczuć jego dotyk.
Rozpadam się.

Staje się krzyczącym wrakiem człowieka. Zapominam, że go nie ma.

Najstraszniejsze w tej chorobie jest właśnie to.

Nie potrafimy odróżnić fikcji od rzeczywistości...
    

                                 Nadia

============================

:) hej!

Z całego serduszka proszę o
★★★★★★★★★★★★★★

I o wasze komentarze
B)

Do zob króliki :)

                                 xImax

 -SCHIZOFRENIA-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz