Drogi pamiętniku.Dzisiejszy dzień był normalny.
Nie przyszedł do mnie.
To chyba dobrze?
Może to oznacza, że jednak mój stan się poprawia.Śnił mi się dzisiaj Sojer. Mój brat.
Byliśmy nad jeziorem. Dookoła panował spokój, ptaki śpiewały, a słońce świeciło nad naszymi głowami. Oboje byliśmy szczęśliwi.
Byłam wtulona w jego bok. Jak za dawnych czasów.
Znowu byliśmy kochającym się rodzeństwem. Znów byliśmy razem.
Nic nie było w stanie nas rodzielić.Tego dnia obudziłam się z uśmiechem na twarzy.
Nadia
◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀◀
CZYTASZ
-SCHIZOFRENIA-
Novela JuvenilUWAGA: Z troski o zdrowie psychiczne młodszych czytelników, proszę o nie czytanie powieści do conajmniej dwunastego roku.