To było dziwne.... Normalka, idę do szkoły, nuda, przerwa, lekcja. Jednak coś mnie nie pokoiło...
Ten Maciek odprowadzał mnie do domu, nawet czasami zostawał na herbatę. Emma mi mówiła dużo rzeczy o nim i się pytała czy coś z tego pamiętam, ale odpowiadałam że nie.
- Już wiem! - zawołała - możemy iść do ''Pychotki''!
- Do tej kawiarni?
Tak, to była kawiarnia. Przyjaciółka pociągnęła mnie za rękę i udałyśmy się do lady z słodyczami. Emma zamówiła schejka, a ja pączka. Wyglądało to przepysznie.
- Dobra, pączek mega smaczny ale w czym ma mi to pomóc? - zapytałam
- Patrz uważnie i rozglądaj się na wszystkie strony, przypominasz sobie coś?
- Nie :D
Po powrocie do domu:
Pierwsze co zauważyłam, to Maciek. Siedział z moją mamą przy stole i coś razem majstrowali.
Kiedy zauważyli mnie, chłopak schował ''to coś'' do kaptura, powiedział ''do widzenia'' i wyszedł. Mama spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.Cześć, to ja. Wiem ta 8 część za krótka, ale myślę że się wam spodoba.
Następna część w piątek o 18:00 ! Całusy :* !
CZYTASZ
Mój wymarzony chłopak
RomanceZuzka, zwykła dziewczyna poznaje chłopaka - Maćka. Spotykają się jednak potem dziewczyna traci pamięć i on znika z jej życia. Aż pewnego dnia...