Kiedy wybiegłam z kawiarni zatrzymałam się i podparłam słup. Zadawałam sobie takie pytania jak: ''Czy Maciek zna tę dziewczynę?'' ''Może z nią chodzi'' ''Albo z nią zerwał?''. Jednak nie znalazłam odpowiedzi. Byłam smutna. Wręcz płakałam. Nagle do mnie pod biegnął Maciek. - To nie jest tak - powiedział Wyciągnął z kieszeni pogniecione zdjęcie. -Widzisz? To jest Shejma, moja koleżanka z trzeciej gimby. A my jesteśmy w pierwszej liceum. Dawno jej nie widziałem. Już nie płacz. Specialnie podkreślił, że to jego koleżanka. Uff ! * * * * * Chłopak odprowadził mnie do domu. - Pa, króliczku - zawołał, a ja się uśmiechnęłam - I jak tam? - widać było po mamie, że była ciekawa - Dobrze Rano- znowu szkoła jednak miałam niespodziankę. Do drzwi zapukał mój prawie chłopak. - Dzień dobry, jest Zuza? Zeszłam ze schodów i zapytałam czy zawsze będzie po mnie przychodził. Odpowiedział, że tak. * * * * * Nienawidzę szkoły, ale miałam szczęście, bo siedziałam z moim przyjacielem. - Do odpowiedzi przyjdzie...Zuzka. Wstałam i niewiedziałam co mam robić, bo nie uczyłam się. Nagle usłyszałam pytanie: - Powiedz nam jak działa warunek H2? Już miałam powiedzieć, że nie uczyłam się i bym dostała jedynkę. Jednak usłyszałam szept Maćka i odpowiedziałam: - Warunek H2 działa na substancję kwarkowe. Zadała mi jeszcze parę pytań które szeptem podpowiadał mi chłopak. - Trochę tam mówiłaś, chociaż tyle nie starczy na czwórkę, więc dostajesz trójkę plus. - mówiła nauczycielka * * * * Po lekcjach: - Dziękuję, że mi podpowiadałeś. - Od czego się ma chłopaka. - powiedział Aż mnie zamurowało kiedy wymówił słowo "chłopak". Nie mogłam się powstrzymać i pocałowałam go w policzek. - To od twojej dziewczyny - powiedziałam
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
