thirteen

963 106 6
                                    

cukierek: hej

księżniczka: hejka naklejka

cukierek: jak samopoczucie?

księżniczka: jest bardzo dobrze

księżniczka: a twoje samopoczucie?

cukierek: przeważnie tak nie mówię

cukierek: ale zajebiście

księżniczka:  czy to ma związek z naszym dzisiejszym spotkaniem?

cukierek: po części

księżniczka: *mina nieprzekonanej*

cukierek: no dobra

cukierek: samopoczucie mam takie, bo dziś jest nasze spotkanie

+ + +

Josh

Stanąłem przed lustrem, poprawiłem koszulkę i podciągnąłem spodnie. Zlustrowałem się wzrokiem od dołu do góry, aby sprawdzić czy na pewno nie ubrałem brudnych dżinsów bądź bluzki. Przeczesałem włosy palcami i westchnąłem.

- Przebierasz się, biegasz po tym dormie jak oszalały - podskoczyłem na słowa JiHoona. - Idziemy tylko do niej, nie na jakąś uroczystą galę.

- Tylko do niej? - spytałem i uniosłem prawą brew - Oh już nie żyjesz - przekląłem go i odwróciłem się z powrotem do lustra.

Usłyszałem westchnięcie JiHoona i wywróciłem oczami.

- Widziałem to, głąbie - wskazał na mnie palcem. - Stoisz, idioto, przodem do lustra.

- Miałeś to widzieć - wytknąłem do niego język i wybiegłem z pokoju.

+ + +

YooMi

Poprawiłam swoją szpitalną piżamę. Ciekawe co on sobie myśli, może, że jestem tu stażystką, praktykantką albo wolontariuszką. Może już wie, że jestem pacjentką i nie przyjdzie. Tak bardzo się bałam. A może to było jeszcze za wcześnie, może mogliśmy poczekać z tym spotkaniem.

- Przepraszam - usłyszałam męski głos i odwróciłam głowę w stronę wejścia. - Hej. Jesteś YooMi? - skinęłam.

- O mój boże - dopiero po chwili zorientowałam się, że stał przede mną Josh z mojego ulubionego zespołu Seventeen.

- No wiem, JiHoon zrzucił na moją koszulę lody w drodze do ciebie - chłopak zaśmiał się nerwowo, a ja mu zawtórowałam. 

+ + +

I tak siedząc naprzeciwko siebie, przegadali sześć godzin. Do momentu w którym skończył się czas odwiedzin i minęła godzina dwudziesta. Poznawali się na nowo, niczego nie ukrywając.


a/n:
o mój boże! macie prawo mnie bić! c'mon... ja się tylko złoże w pozycję bezpieczną xd wiem, że długo mnie nie było, ale pracuję teraz na kilkoma opowiadaniami, więc jakoś zapomniałam o tym, tak właściwie to zapraszam na "murder she wrote" - coś dla nastolatków, fanfiction z połączeniem kryminału :D 

line | joshua seventeenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz