Destiny obudziła się późno tego dnia i nie miała ochoty kompletnie na nic. Zasnęła przy Cameronie, ale obudziła się już bez niego. Kilka razy przerzucała się z boku na bok nie mogąc do końca się obudzić. W końcu po wielu nieudanych próbach usiadła na łożku i sięgnęła po telefon. Tak jak myślała czekały już na nią wiadomości od przyjaciela na Twitterze.
@__Camxyz:
2:21 Jak mogłaś zasnąć na tak ważnym momencie?!
2:22 Kim ty jesteś i dlaczego nazywam cię moją przyjaciółką
2:24 Tak w sumie to pewnie będziesz chciała poznać dzisiaj chłopaków nie?
2:25 Tylko...
2:27 nieważne, głupota.
2:30 Dobra idę spać, Desy
2:31 Śpij dobrze xx
2:33 dobra tak właściwie ty już śpisz
8:13 chyba upadłem na ryj
8:13 dlaczego tak wcześnie wstałem?
8:27 A
8:27 ty dalej śpisz, leniu
8:29 przyzwyczaiłem się
8:30 idę coś zjeść
8:31 dlaczego śpisz
8:32 tak to bym wpadł do ciebie na śniadanie i zrobiłabyś mi gofry
12:35 Jadę na lotnisko
12:36 tak tylko mówię gdyby przyszło ci do głowy odwiedzić mnie teraz
Ostatnie wiadomości napisał kilka minut zanim Destiny to przeczytała.
@Destinyxx:
12:40 też cie bardzo kocham
12:41 a na gofry możesz przyjść zawsze
12:42 chyba, że śpię
12:43 wtedy byś poczuł mój gniew
12:44 miłego dnia, Cam xx
@Cameron:
12:45 a co ty dzisiaj taka miła?
12:46 nie to żeby mi to przeszkadzało
12:47 po prostu rzadkie zjawisko
@Destinyxx:
12:48 ty tam prowadź samochód a nie
@__Camxyz
12:50 jestem świetnym kierowcą
12:51 już się tak o mnie nie martw
12:51 bo się zawstydzę
@Destinyxx:
12:52 ugh
Jak zawsze przy rozmowie z Cameronem na twarzy Destiny tkwił szczęśliwy uśmiech. Szczęśliwy, że miała takiego cudownego przyjaciela. Uświadomiła sobie, że jeżeli nie napisze do swojej drugiej przyjaciółki- Mii, będzie musiała spędzić ten dzień samotnie. Rodzice byli już w pracy, jak zwykle o tej porze.
@Destinyxx:
12:55 Robimy coś dziś?
@Miaami:
12:57 mogę do ciebie przyjść, a potem może kino? xx
@Destinyxx:
12:58 Pewnie ;))
@Miaami:
Będę o 16, słońce
***
Destiny siedziała w pokoju kończąc swój makijaż. Spojrzała się na godzinę. 14:33. I wtedy pomyślała o jednym. POCZTA. Zbiegła na dół nie kończąc makijażu przez co tylko na jednej powiece widniała idealnie narysowana kreska. Przed głównymi drzwiami leżała mała sterta listów i dziewczyna zaczęła chaotycznie przeglądać je wszystkie. W końcu znalazła właśnie ten, na który czekała dobre 2 miesiące. List, w którym poinformowano ją, że przeszła do eliminacji stanowych w konkursie smyczkowym. Nie mogąc powstrzymać emocji wybiegła z domu przebiegła zaledwie 100 metrów i znalazła się pod wejściem do domu Dallas'a. Była zbyt podekscytowana, więc oszczędziła sobie pukanie czy używanie dzwonka i po prostu gwałtownie otworzyła drzwi i weszła do środka. Oczywiście nie patrząc się na nic nie przeszła nawet jednego kroku, bo na coś wpadła. Raczej na kogoś. Z początku stwierdziła, że to tylko Cameron, jednak potem uznała, że ta osoba jest za wysoka jak na jej przyjaciela. I w tej chwili przypomniało się jej, że do bruneta mieli przyjechać chłopaki z Magconu. Momentalnie spięła się i odsunęła na bezpieczną odległość nie zagrażającą ani jej ani jego strefie osobistej.
-Jezu, przepraszam. Zazwyczaj patrzę się gdzie idę...- jęknęła powtarzając sobie w myślach jak bardzo jest żenująca.
W chłopaku odrazu rozpoznała Shawn'a Mendes'a, przystojnego, wysokiego szatyna o jasnej karnacji.
-Nic się nie stało - uśmiechnął się pokazując swoje idealnie proste zęby- Destiny, prawda? Masz na imię Destiny. Cameron dużo o tobie mówi. Ja jestem Shawn.
-Tak, wiem- powiedziała nastolatka odwzajemniając uśmiech.
Dziewczyna nienawidziła poznawać nowych ludzi. Czuła się wtedy skrępowana. W tej sytuacji nie było inaczej.
-Fajny makijaż- chłopak wybuchł śmiechem, jednak Des za bardzo nie wiedziała o co chodzi.
-Słucham?- spytała zaskoczona.
-Och. Chyba serio musiałaś mieć jakiś ważny powód, żeby tu tak szybko przybiec. Po prostu wydaje mi się, że twoje prawe oko jest trochę bardziej pomalowane niż lewe- odparł.
I w tej chwili sobie przypomniała. Narysowała sobie tylko jedną kreskę, o drugiej zapomniała. Zaśmiała się.
-Boże jaka ze mnie idiotka. Jak mogłam o tym zapomnieć.
-W sumie wyglądasz uroczo... pomijając fakt, że gdyby ktoś zobaczył cie na mieście pomyślał, że jesteś niezrównoważona psychicznie.
-Dzięki- powiedziałam uśmiechając się sarkastycznie- przepraszam, ale muszę pilnie pogadać z Cameronem- nie czekała na odpowiedź bruneta. Po prostu poszła w głąb domu, by znaleźć Dallas'a...
CZYTASZ
Difficulty | Cameron Dallas & Shawn Mendes
Fanfiction,,Difficulty" to opowiadanie o przyjaźni, zauroczeniu i prawdziwej miłości. Destiny i Cameron- może się wydawać, że ta dwójka młodych ludzi, którzy dopiero uczą się poznawać siebie, są dla siebie nierozłączni. Będą przyjaciółmi na zawsze. Jednak co...