I że niby mam napisać tytuły opowiadań, które lubię tak?
Okejka.
*fanfary*
MIEJSCE III
"Fucking princess" i "Gwenchana" autorstwa Fality
Omoo kocham tak bardzo. Yoongi w tych opowiadaniach jest tak świetnie wykreowany, że cały czas się śmieję, czytając je. Patelnią trzeba umieć rzucać ;)*fanfary*
MIEJSCE II
"Last Minute" by amaranthi. Hmmm ciekawe dlaczego...zachowam to dla siebie. Polecam wszystkim, którzy wielbią Yoonkooka tak jak ja.
Do tego dochodzi jeszcze "Royal" (mimo iż Vkook, którego hejcę) i "Safety Pin", które współtworzę (IDŹCIE I CZYTAJCIE TAK WGL *chamska reklama*).
Wszystko u amaranthi*very głośne fanfary*
MIEJSCE I
"Affliction" autorstwa Avangeee i KakaSzczur
BOŻE. Kończyłam je czytać tuż przed pójściem do szkoły. Ryczałam niemiłosiernie. Ogólnie bardzo ciężko mi było wrócić do normalnego stanu psychicznego sprzed przeczytania tego opowiadania. Powiem tyle. GE NIAL NE. Jedno z niewielu opowiadań, które doprowadziło mnie do łez. Podziwiam autorki za tak zgrabny język i gładkość przebiegu historii. Cały czas utrzymują czytelnika w niepewności i silnych emocjach.
Chapeau bas.Nie mam kogo nominować. Pis joł.
A właśnie. Dzięki za nominację marmurka XD
Miło, że o mnie pomyślałaś.