Wstałam z ogromnym bólem głowy. Podeszłam do szafki i wyjełam z niej tabletkę przeciwbólową.
Sprawdziłam godzinę "11.34"
Położyłam się znowu.
Przez chwile starałam sobie przypomnieć co się stało wogule.
Przypomniałam sobie cały wczorajszy wieczór.
O boże....
Ta cała scena z Mike'iem. Co on sobie o mnie pomyślał...
Postanowiłam go przeprosić, ale najpierw wezme prysznic, ogarne się i zjem coś i przede wszystkim się napije bo byłam na niezłym kacu.
Wziełam czystą białą bieliznę, rurki w moro i czarną, luźną bluzkę na szelki.
Poszłam do łazienki i wziełam zimny prysznic podczas którego umyłam włosy.
Gdy skończyłam włożyłam na siebie wybrane ubrania.
Zrobiłam lekki makijaż i wysuszyłam włosy po czym zwiazałam je w wysoki kucyk.
Zeszłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapkę z serkiem. Napiłam się wody.
Chciałam przeprosić Mike'a za moje zachowanie. Wiec poszłam do jego pokoju.
Zapukałam cicho.
-Proszę. -Powiedział głośno.
Weszłam do pokoju.
-Hej. -Szepnełam.
Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się jakby chciało mu się ze mnie śmiać.
-Cześć.
-Sorki za wczoraj... -Powiedziałam rumieniąc się.
-Anaid spoko. Żebyś widziała co ja odwalam jak jestem pijany. -Na jego słowa zaśmialiśmy się.
-To ja już pójdę. -Powiedziałam wskazując na drzwi.
-Okej.
Wyszłam z pokoju zamykając drzwi.
Postanowiłam wyjść z Alexem.
Zaczepiłam go na smycz,ubrałam buty i wyszłam z domu.
Spacerowaliśmy około godzinę.
Gdy wróciliśmy do domu dałam psowi jeść i pić po czym sama napiłam się soku.
Postanowiłam że zadzwonie do Selene. Wiem że krótko się znamy ale była tak jakby moją przyjaciółką.
Poszłam do pokoju i wybrałam numer selene.
-Hej.
-Hej, co tam?
-Nudy właśnie wstałam. A tam?
-Wczoraj byłam na imprezie ale nudy bo nie miałam z kim się bawić.
-Czego nie mowiłaś?! Jutro idziemy razem!
-Jutro?
-Tak. O 20 bądź pod moim domem.
-Nawet nie znam twojego adresu.
-Baker street 5.
-Okej to do zoba!
-Paa!
Rozłączyłam się. No to super jutro kolejna impreza.
Postanowiłam pójść na zakupy do galerii żeby kupić coś na jutrzejszy wieczór.
Poprawiłam fryzurę i makijaż i zeszłam na dół.
Ubrałam czarne air-maxy i poszłam po Mike'a żeby mnie zawiózł.
-Mike chce do galerii. -Powiedziałam wchodząc do jego pokoju.
-Okej juz idę.
Wyszłam z pokoju i poszłam do garażu. Wsiadłam do auta i czekałam na chłopaka kilka minut po czym przyszedł i ruszyliśmy.Po chwili byliśmy już na miejscu.
Wysiadłam z auta i weszłam do budynku.
Skierowałam się do HOUSA gdzie kupiłam czarnego Full capa.
Później poszłam do ATMOSPHERE kupiłam tam czarną rozkloszowaną spódnice. Do tego kupiłam w CROPPIE bluzkę na szelki w niebieskie małe kwiatuszki.
W sklepie ADDIDAS wziełam czarne Super stary.
No to kreacje miałam gotową.
Wyszłam z galerii z zakupami i zadzwoniłam do Mike'a.
Po chwili był już na miejscu. Wsiadłam do auta i ruszyliśmy do domu. Gdy byliśmy pod domem wysiadłam z auta i weszłam do domu.
CZYTASZ
Bratnia dusza
Novela JuvenilAnaid jest 16-letnią dziewczyną pewnego dnia zdarza się coś, co może odmienić jej życie...