"Lubisz cukierki?"

8.4K 498 439
                                    

Była godzina 14. Wracałem z Taehyungiem do domu ze szkoły, a dokładniej jechaliśmy autobusem. 

- Mówiłem abyśmy wracali na nogach to 10 minut i byśmy byli w domu, a tak to już jedziemy 20 minut i jesteśmy dopiero w połowie drogi, nawet nie. - Mruknąłem zły, był dzisiaj piątek i to godziny szczytu, więc logiczne, że są korki, ale nie, bo Taehyung nie może męczyć swoich nóżek. Byłem dzisiaj w szczególnie dobrym humorze, a ten wafel mi go zepsuł.

- No już nie marudź, Yoongi. Nawet nie wiesz ile ciach jeździ komunikacją miejską, może coś wyrwiemy na wieczór, ty jak zwykle nie myślisz. Ja ci gorące towary pod nos podtykam,  a ty jeszcze marudzisz. Niewdzięczny! 

- Jeśli moherowe berety to dla ciebie gorące towary, to bierz się za masowanie tych ponętnych i seksownych grzybicowych stópek, ja się boję twoich fetyszy i wszystkiego co z tobą związane, Taehyung.

- Jak zwykle, ja o niebie, ty o chlebie i gitara siema. O patrz, tam fajny stoi. - Wskazał na przystojnego rudowłosego mężczyznę. Muszę przyznać, że na jego widok trochę w spodniach zrobiło mi się ciasno. - Ulala, Yoongi, no nie w miejscu publicznym! - Zaśmiał się brunet klepiąc mnie w tyłek.

- Jeszcze raz takie coś, to ci kurwa jaja urwę i powieszę na naszej lampie jako nowa ozdoba. - warknąłem wychodząc z autobusu. 

- No dobra, dobra, jejku.. - Mruknął wychodząc za mną. Podeszliśmy kawałek pod klatkę. Chłopak wpisał kod i weszliśmy do środka kierując się do mieszkania. Wyjąłem klucze z kieszeni i otworzyłem drzwi wchodząc do mieszkania.

- Co robimy? W końcu piątek.

- Och ty mój kochany, tępy Taesiu.. idziemy do pracy, ta rozrywka mi wystarcza.. Nie wiem jak ty.

- Ech, dobra weź zejdź ze mnie.. Idziemy wcześniej? Nie chce mi się siedzieć w domu, tym bardziej w tym kurwa pierdolonym mundurku. - Obrzydził się i od razu ściągnął koszulkę, służącą jako mundurek. - Idę się przebrać i do klubu, nie wiem jak ty.

- Ja chyba pójdę do fryzjera, bo ten kolor już się taki wyblakły zrobił. - mruknąłem przeczesując dłonią włosy. Wyblakły glon, kurwa dobre. 

- Ja idę z tobą! Musze ci przecież doradzić! - Wydarł się na cały dom.

- ta, chuja mi doradzisz, będziesz tylko siedzieć i podrywać chłopczyków, ewentualnie dawać im swoje wizytówki, dupodajo. - zacząłem się śmiać

- Powiedziała to dziwka, która robi średnio trzy, cztery lody na dzień! - Warknął oburzony.

- No już się nie obrażaj, malutki. -zamruczałem śmiejąc się. Podszedłem do szafy i zacząłem wybierać ubrania. - A może po prostu zrobię sobie czarne albo brązowe?

- Ta, już wtedy nikt cie nie zechce.. jeśli chcesz dużo zarabiać musisz być słodziutki i delikatny, to samo tyczy się włosów.. ja bym wziął taki brudny brzoskwiniowy róż.

- Różowy? Pojebało cie, Taehyung? - mruknąłem patrząc na niego jak na debila.

- No o co ci chodzi? Różowy to teraz bardzo modny kolor. 

- Myślałem o blondzie, czy coś.

- Ubieraj się i nie pierdol, bo byśmy mogli tak do wieczora gadać. - Zaśmiał się Taehyung. Po dłuższym wybieraniu, ubrałem zwykłą białą bluzkę, czarny sweter i czarne jeansy. Wziąłem moje martensy i wsunąłem je na nogi.

- No, No Yoongi, gdybym był laską to bym ci ojebał.

- Ty byś mi ojebał nawet będąc facetem, teraz i zaraz. Dobra zbieramy się chodź!

                                                                     

                                                                 💕

Gdy już byliśmy u fryzjera, ja siedziałem pod wielką jebaną plandeką.

- To co dzisiaj robimy, Yoongi? - Mruknął fryzjer bawiąc się moimi włosami.

- Zrób z niego bóstwo, Jisung. Ma wyglądać jak najlepsza dziwka w mieście! - Pisnął entuzjastycznie Taehyung klepiąc mnie po policzku.

- Nie pozwalaj sobie kurwa, smarkaczu. - warknąłem.

- Zrozumiałem!

Jisung zaczął nakładać farbę na moje włosy. Bałem się tego co sie stanie z moimi włosami, bo nie chce wyglądać jak naplet. Powoli masował moją głowę przez co zacząłem mrużyć oczy. Cholernie mi się to podobało. 

- Tylko, żeby cie nie stanął. - Zaśmiał się fryzjer.

- Spierdalaj, albo nie. Masuj dalej, bo mi się to podoba. - Zamruczałem. Cudownieee.

- Jakie chciałeś mieć te włosy?

- Właśnie nie wiem, chciałem blond, albo jakieś czarne lub brązowe.

- Wełno jest takich co mają takie włosy, Yoongi?

- Co?

- Ile bierzesz za noc?

- To zależy.. standard to 27600 won.

- Drogo się cenisz.

- Nie dam się byle komu, za byle co.

- Rozumiem, dobra chodź już spłukujemy.

                                                                       💕

Po wysuszeniu włosów i wymodelowaniu ich w końcu siebie zobaczyłem.

- Ale dupa ze mnie. Gdybym potrafił to bym sobie aż obciągnął.

- Widzisz? Ja ci zawsze dobrze doradzę! A ty zawsze pierdolisz głupoty! Jisung~ Ile płacimyy?

- Jak będę miał czas to zapłacisz w naturze, Tae.

- No pogadaliście, to idziemy chodź Taehyung praca wzywa, dzięki!- wyszliśmy z salonu.

- Jezuuu! Wyglądasz tak idealnie, że aż mam ochotę!

- Spierdalaj Taehyung, dalej, cel Klub.

Gdy zaszliśmy na miejsce, od razu udaliśmy się do szefostwa. Weszliśmy na piętro i otworzyliśmy zdobione drzwi z tabliczką z imieniem i nazwiskiem szefa. gdy tam weszliśmy, zatkało mnie kompletnie. Na fotelu siedział ten sam seksowny facet z autobusu.

- Yoongi! Dobrze, że jesteś skarbie, poznaj Pana Parka Jimina, twojego nowego klienta.

- Hej, Malutki. Lubisz cukierki? - Podszedł do mnie uśmiechając się i podsunął mi pod nos małą siateczkę ze słodkościami.

O kurwa, chyba mi stanął.

Exclusive Slut ~ YoonMin ~ +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz