*Pov Dylan *
Teraz stała tuż przede mną, patrzyła mi prosto w oczy, widziałem w niej strach, zakłopotanie.
Wyładniała, wygląda tak seksownie...
I pomyśleć, że kiedyś mnie stalkowała, szkoda, że tak szybko odpuściła, z chęcią bym skorzystał, myślę, że nic straconego.
- Skąd znasz moje imię? -Zapytała.
-A czy to nie ty mnie stalkowałaś, przypadkiem?
-Ja...byłam młoda i głupia! - Tak ślicznie się zaczerwieniła.
-Tak masz rację, ale było minęło, bardzo mi się nudzi na tej imprezie, nikogo tak seksownego jak ty nie widziałem, proszę Zatańcz ze mną.
Wziąłem ją za rękę i poprowadziłem na środek sali, objąłem w talii i zaczęliśmy tańczyć, czułem zapach jej włosów, tak cudowny, kwiatowy.
I pieprze wszystkie zasady, muszę ją zaliczyć, przynajmniej odpłaci mi się za sytuację z przed lat.
-Mmm, tak cudownie pachniesz....
-Nie jestem zainteresowana -słyszałem w jej głosie niepewność.
-Na pewno? Myślę, że ta noc byłaby dla ciebie najlepszą w życiu.
Zanim zdążyła odpowiedzieć Chwyciłem ją za tyłek, jęknęła, zbliżyłem się do jej ust, jej oddech stawał się nie równomierny, bała się, lekko musnąłem jej usta, były takie słodkie, zaczęliśmy się całować, szliśmy w kierunku toalet, weszliśmy do jednej z kabin, oparła się o ścianę i cichutko zamruczała, całowałem ją po szyi, powolnym ruchem zjeżdżając niżej, aż wreszcie dotarłem do tego miejsca, cholera ale jest mokra!
Bez zastanowienia zsunąłem spodnie i po chwili znalazłem się w niej, najpierw powolne ruchy, które zmieniały się w coraz szybsze, Liv jęczała i darła się w niebo głosy, cóż to za dziewczyna, było mi z nią tak dobrze,jak z żadną inną, kiedy oboje doszliśmy Ubrałem spodnie i się Uśmiechnąłem.
-No powiem Ci warto było cukiereczku. Nagle z jej oczu zaczęły lecieć łzy, płakała, cholera co jest grane?!
Zrobiło mi się głupio, bałem się, że coś jej zrobiłem.
-Ej co jest ślicznotko?
-Ja...nie mogę tego zrobić, nawet nie wiem jak mogłam coś takiego planować - wyjąkała ciągle płacząc.
-Czego nie możesz zrobić? -Zapytałem przerażony.
-Oskarżyć cie o gwałt.
Co kurwa? Jeśli to zrobi jestem skończony, co ona mówi!?
-Sama tego chciałaś.
-Ja wiem tylko miałam taki plan, musiałam mieć jakiś dowód...
-Co się zmieniło?
-Bo...to był mój pierwszy raz... I był idealny.
-Jak to...mogłaś mi powiedzieć, czuje się jak skończony idiota.
Dlaczego mi nie powiedziała!? Nie chciałem jej zniszczyć pierwszego razu, on powinien być wyjątkowy...
![](https://img.wattpad.com/cover/92955242-288-k710126.jpg)
CZYTASZ
Let's start from the beginning // Dylan O'brien
Fanfiction#Livia #18 lat #Kiedy była mała straciła obojga rodziców w wypadku. #5 lat temu stalkerka Dylana #Teraz go nienawidzi #Postanawia się zemścić #Lecz los postanawia dać im jeszcze jedną szansę. #Czy Livia będzie wreszcie szczęśliwa?