Rozdział 6

33 2 0
                                    

@dylanobrien:
Livia! Halo gdzie jesteś? Jest już 20!? Co się do cholery stało? !
@dylanobrien:
Livia martwię się!
@dylanobrien:
Nie rób sobie żartów.
@liviamcleen:
To nie może się udać, przepraszam, uwielbiam cię, ale to za piękne żeby mogło być prawdziwe.
@dylanobrien:
Co ty mówisz...
@liviamcleen:
Jestem zwykła, a ty? Zna cie cały świat, nie jedna cie kocha tak jak ja, dlaczego miałbyś zainteresować się akurat mną?
@dylanobrien:
Przecież wcześniej tego chciałaś.
@liviamcleen:
Masz rację, to ja tego chciałam...nie będę ci robić problemów, nie pisz do mnie więcej, przepraszam.
@dylanobrien:
Chciałem cię uszczęśliwić, nie jedna chciałaby być na twoim miejscu.
@liviamcleen:
No właśnie...robisz to tylko z litości, nie chce tak...
@dylanobrien:
Na pewno jesteś pewna, że chcesz zerwać kontakt? Już nigdy się nie spotkamy, ani nie będziemy pisać, zastanów się, będziesz żałowała...
@dylanobrien:
Ehhh...nigdy nie będę pewna na 100%, ale tak będzie lepiej, i tak będę żałowała, ale wolę to niż byś mnie później zranił, za dużo bym sobie wyobrażała.
*Zablokuj użytkownika@ dylanobrien*
*Użytkownik@dylanobrien zablokowany*

Let's start from the beginning // Dylan O'brienOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz