~ Leonardo ~
Siedziałem z braćmi w salonie i oglądaliśmy "Gwiezdnych Herosów". Jest to mój ulubiony serial, który bardzo lubię oglądać. Nie zauważyliśmy, że przyszedł mistrz Splinter, wziął pilota i wyłączył Nam telewizor.
-Sensei. Dlaczego wyłączyłeś Nam telewizor. Właśnie oglądaliśmy serial - krzyknąłem.
-Dlatego, że Wy dzisiaj wszyscy idziecie na patrol - powiedział mistrz Splinter
-A no tak, kompletnie o tym zapomniałem - powiedziałem.
-Więc, idźcie i uważajcie na Siebie Moi synowie - powiedział mistrz Splinter.
-Hai Sensei - powiedziałem równocześnie z braćmi, wstaliśmy z kanapy i poszliśmy na patrol.
Po 10 minutach byliśmy już na dachu i patrolowalśmy ulice Nowego Jorku.
~ Raphael ~
Patrolowaliśmy tak z 10 minut i postanowiliśmy zrobić Sobie przerwę i usiedliśmy na najbliższym dachu.
-Po co są te całe patrole? - zapytał Mikey
-Patrole są po to, aby obserwować czy nie ma żadnego zagrożenia dla miasta - powiedziałem
Nagle Donnie zauważył na niebie coś bardzo dziwnego, coś co leciało prosto do kryjówki Karai i Shini i My też to zauważyliśmy.
-O patrzcie spadająca gwiazda - powiedział Mikey
-Mikey. To nie jest spadająca gwiazda - powiedział Donnie
-To co to jest? - zapytałem z ciekawości
-Nie wiem co to jest, ale to coś lata i to bardzo szybko i leci w kierunku kryjówki Karai i Shini - powiedział Donnie
-To mi coś przypomina, ale nie wiem co - powiedziałem
-Co to mogło być? - zapytał Leo
-Nie mam pojęcia, po prostu nie wiem - powiedział Donnie
Nic nie mogliśmy zrobić, mogliśmy tylko patrzeć, jak to coś leciało bardzo szybko w kryjówkę Krarai i Shini.
~ Karai ~
Ja i Shini siedziałyśmy i próbowałyśmy domyśleć się, gdzie może być nowa kryjówka Shreddera i jaki On teraz wymyśla plan. Nagle zobaczyłyśmy, jak coś leciało i uderzyło mocno blisko naszej kryjówki. Postanowiłyśmy to sprawdzić i wyszłyśmy na dwór, by sprawdzić co się stało. Gdy byłyśmy już na dworze, zobaczyłyśmy, że to był jakiś statek, ale nie z ziemi, tylko z kosmosu.
-Co to jest? - zapytałam
-To jest jakiś statek kosmiczy i ktoś w Nim jest - powiedziała Shini
Podbiegłam bliżej kosmicznego statku i zobaczyłam, że w statku była jakaś kosmitka i wyglądała jak Salamadrianka. Otworzyła drzwi od statku i weszłam do środka i zabrałam Ją z tego statku.
-Kto to jest? - zapytała mnie Shini.
-Nie wiem, ale musimy Jej pomóc - powiedziałam i razem z Shini zabrałyśmy Ją do naszej kryjówki.
~ Shini ~
Wróciłyśmy do kryjówki i Karai zajęła się Salamandrianką. Ja natomiast rozmyślałam nad tym, co będzie jeżeli Karai dowie się, że pracuje dla Shreddera. Musiałam pomóc Mu znaleźć kryjówkę żółwi i to szybko. Przyszłam potem do Karai by zobaczyć co Ona robiła. Po pół godzinach dziewczyna zaczęła się budzić. Jak Nas zobaczyła to początkowo się bała, ale Karai szybko Ją uspokoiła.
CZYTASZ
Saga Nowe - Nowa Przygoda
FanfictionLeo, Raph, Donnie i Mikey ruszyli na kolejny patrol. Gdy z Niego wracają, dzieje się coś strasznego i Shredder porywa Splintera, a co gorsza pomogła Mu w tym Shini, która powiedziała Shreddeowi o tym, gdzie jest kryjówka żółwi i Ich przyjaciół. Tera...