~ Leo ~
Następnego wieczora pomagałem razem z Raphem przygotować się Emi do wyjścia.
-A jak Tygrysi Pazur się zjawi i zepsuje dziewczynom zabawę, tak jak mi i Monie randkę? - zapytał Raph
-Poradzimy sobie - powiedziała Emi
-Wiem, ale musicie uważać - powiedziałem
-Dobrze Leo - powiedziała Emi
-To bawcie się dobrze - powiedziałem
-Pa Leo - powiedziała Emi i mnie pocałowała i wyszła z kryjówki.
-Myślisz, że nic nie zepsuje Ich spotkania? - zapytał Raph
-Dadzą radę - powiedziałem
-Mam nadzieję - powiedział Raph
Zastanawiałem się z Raphem, co zrobimy dalej.
~ Emi ~
Wyszłam z kryjówki i poszłam w stronę parku.
Po paru minutach byłam już w parku i czekałam na Karai i Monę.
~ Karai ~
Myślałyśmy o tym, jaka jest Emi, ale Shini myślałam o czymś zupełnie innym.
-Miałyście myśleć o tym co będzie dalej, a nie o niebiekich migdałach - powiedziała Shini
-Nie myślimy o niebieskich migdałach Shini, tylko o Emi - powiedziałam
-Ona musi być naprawdę niezwykła - powiedziała Mona
-Zwariowałyście. Miałyśmy myśleć nie o tym, tylko o czym innym - powiedziała Shini
-Shini. Trzeba poznawać nowe osoby, a nie tylko ciągle robić to samo co zwykle i mnie to już zaczyna bardzo nudzić - powiedziałam
-Dlaczego dziewczyny? - zapytała Shini
-Dlatego, że nie możemy robić tego samego tysiąc razy dziennie i ciągle tego powtarzać w kółko - powiedziała Mona
-Przemyśl to sobie Shini - powiedziałam i wyszłam z Moną z kryjówki i poszłyśmy do parku na spotkanie z Emi, naszą nową przyjaciółką.
~ Mona ~
W końcu dotarłyśmy do parku, gdzie czekała już na Nas Emi. Usiadłyśmy razem na ławcę i rozmawiałyśmy sobie o wszystkim co się działo w Nowym Jorku.
-Czyli, że robicie codziennie to samo? - zapytała Emi
-Tak. Shini to się podoba, ale ja mam już serdecznie dosyć robienia ciągle to samo bez przerwy - powiedziała Karai
-Pokłóciłyście się z Shini, mam rację? - zapytała Emi
-Tak. Jesteś bardzo przewidywalna - powiedziałam
-Wiem o tym - powiedziała Emi
-Czy to prawda, że kochasz Leo? - zapytała Karai
-Tak. Kocham Go od dzieciństwa, a On mnie też kocha - powiedziała Emi
-To super - powiedziałam
Jednak to co wydarzyło się później, było nieciekawie.
~ Emi ~
Nagle zjawił się Tygrysi Pazur i zepsuł Nam fajną rozmowę.
-Proszę, jest Was więcej, co - powiedział Tygrysi Pazur
-Zepsułeś Nam zabawę, głupi kocurze - powiedziałam
-Pożałujecie tego - powiedział Tygrysi Pazur i Nas zaatakował. Ten głupi kot był silny, ale i tak walczyłyśmy. Chciał Nas zaatakować mocnej, ale uniknęłyśmy Jego ataku. Użyłam mojego ognia i Go trafiłam, a On od razu uciekł.
CZYTASZ
Saga Nowe - Nowa Przygoda
FanfictionLeo, Raph, Donnie i Mikey ruszyli na kolejny patrol. Gdy z Niego wracają, dzieje się coś strasznego i Shredder porywa Splintera, a co gorsza pomogła Mu w tym Shini, która powiedziała Shreddeowi o tym, gdzie jest kryjówka żółwi i Ich przyjaciół. Tera...