#4

415 33 4
                                    

Pov Alex
( o kurwa wreszcie ona xD ~aut )

Siedzimy w klubie już od pół godziny. Nagle do klubu ktoś wszedł a tym kimś byli Marcus, Martinus i Niall.

Martinus złapał Emme za ręke i ciągnął ją w nieznanym mi kierunku, to samo zrobil Marcus z Nicole i Niall ze mną.

POV Emma

Martinus zaciągnął mnnie do jakiegoś pokoju.

- Posłuchaj, mamy misje żeby was zgwałcić, nie chce tego zrobić bo jakoś zaczęło mi na tobie znowu zależeć, dziewczyny, one... nie wiem czy dadzą radę, ja nie mogę pomoc im tak samo jak ty...-powiedział a ja go odepchnęłam i chciałam wyjść z pomieszczenia ale Tinus mnie objął w tali i obrócił przodem do siebie.

-Tak jak mówiłem im pomóc nie możesz tak jak i ja-powiedział patrząc mi w oczy, widziałam w nich ból i troskę?

-Martinus ja wiem, że ciebie i resztę da się jeszcze przywrócić na dobrą drogę tylko daj sobie pomóc.

-No nie wiem raczej się już nie da ale może spróbuje tylko nikt narazie się o tym dowiedzieć nie może nikt.

-Okej, to co zaczynamy teraz?-spytałam a on tylko podszedł do drzwi i je zakluczył

-Tak

Usiedzliśmy na łóżku patrząc sobie w oczy

-To może powiedz mi co się działo z tobą przez te dwa lata, jak się czyłeś i w ogóle

-Czułem....

POV Nicole

Ktos ciągnął mnie za rękę do jakiegoś pokoju, szarpałam sie ale to nic nie dało, nagle ktos wrzucił mnie do pokoju, to był Mac, miał powiększone źrenice, widać ze cos brał

- Teraz mi nigdzie nie uciekniesz - mówiąc to wbił sie w moje usta, z jednej strony właśnie tego pragnęłam ale z drugiej, on nie myśl relacjonalnie

- Mac, zostaw mnie !!! - krzyknęłam gdy przyparł mnie do łóżka

- Nie tak prędko, najpierw sprawie ze to co zrobie zapamiętasz na długo... - powiedział i zaczął mnie... bić... dostałam w policzek

- Zostaw mnie rozumiesz ?! - krzyknęłam i zatrzymałam jego twarz

- Ej, spójrz na mnie... - powiedziałam i obróciłam nas tak ze teraz to ja siedziałam na nim

- Nie ręczę za siebie jak cos zrobisz ! - krzyknął a ja po prostu wbiłam sie w jego usta, tak, ewidentnie tego pragnęłam ale nagle poczułam jak coś mi wsuwa językiem i nagle zaczęłam sie śmiać, nie wiem czemu, patrzyłam i sie śmiałam, późnej widziałam piękno we wszystkim, po prostu chciałam juz zrobic to na co czekałam tyle

- Wez mnie... - powiedziałam do Maca a on sie uśmiechnął

- Na to właśnie czekałem - powiedział i zaczął zjeżdżać rękoma w dół mojej koszulki...

Zaczął błądzić rękoma po moim ciele aż znalazł zapięcie od stanika, zdjął je a ja w tym samym czasie zaczęłam zdejmować jego koszulkę...

- Mac, wiesz ze to co robimy to nie moze sie zdarzyć? - powiedziałam opamiętując sie

- Rozumiem, nie mogę cię do niczego zmuszać - powiedział a mnie zamurowało

CZY WŁAŚNIE MARCUS GUNNARSEN POWIEDZIAŁ ZE NIE BĘDZIE MNIE ZMUSZAŁ DO STOSUNKU?!

****
Co tu się dzieje zostawcie gwiazdke i komentarz

MarysiaGrabowska

Bad Boys [Zawieszona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz