His łoking ołn, koz hi kant pey for the bas

128 11 0
                                    

LUKEJ'S POV
Nie wiedziałem gdzie mugł uciec mikel wiec chodziłem wokuł pizzeri i szukałem mojego chłopaczynki. Postanowiłem poszókać w parku . Idąc sb ścieżka nagle zza dżewa wyszedł przedę mnię kalumek z mianą jak by pszed chwilą gałęź weszła za bardzo
- O hejcia, nie wiedziałem ze jesteś dendrofilem
- Zamknij te swoje piekne vargi kórwa psujesz mi scenę porwania
- A oki . Chwila co ?!
I po chwili przywalił mi gałęzią, którą prawdopodobnie miał przed chwilą w dupce, w wyniku kurwa czego widziałem ciemność

CALUMS' POV
Wkurwił mnie trochę jak powiedział ze jestem dendrofilem wiec pszyjebałem mu gałęzią w głowę i zemdlał. Kurwełke tylko jak ja go teraz gdzieś przetransportuje bo przecież nei mam samochodu, a na bilet mnie nie stać a nie będę go tez niósł nieprzytomnego przez pół miasta . Nagle pszypomnialo mi się ze przecież obok tego parku mieszka moja babónia .
Wzięlem na ręce lukierka niczym księżniczkę która właśnie uratowałem z wierzy i poszedłem do babuńke.
- Hej babcia! Poznałaś w końcu Marylke z ókrytej prafdy?
- Ochwitej kalum, No nie, okazało sie, rze ona nie istnieje, zawsze wiedziałam rze televizia kuamie. Baj de łej, cóż to za dziewoja na twych renkach
- Em no to jest ta no luuu. .uucynka nie pamiętasz jej babció?My właśnie no ..bawimy się w księcia i księżniczkę(musiałem jakoś wybrnąć bo wiedziałem ze jeśli babcja się dowie ze pociągają mnie huopcy to rzuci mnie na pożarcie swoim żułwią. Ah ci tolerancyjni starcy, dobże rze luki wyglada jak zdzirowata blondi, wiec sie nie domyśliua)
- Aaa taa no dobra ićcie sie dalej bawić tylko nie zagłośno bo zaraz ranczo leci
.Wziąłem z szafki klucz do piwnicy i
zszedłem do niej uważając żeby nie wypierdolić się z lukiem na stromych schodach. polozylem go obok lodówki z mrożonkami dla żółwi , która ważyła zapewne tyle samo, co mikel po wpierdoleniu 5 picc w pół godziny, wiec luki nie mugł sie wydostać. Przywionzałem mu chudy nadgarstek do rączki od lodówki i myślałem czy nie za mocno go jebłem tą gałenziom bo nadal się nei budzi. Zdałem sb sprawę ze mój kartofel na tfaszy może być troszku napuhnienty wiec wyjąłem z lodówki jedna s mrorzonek  i trzymałem sb pszy tfaszy. Trzymałem ją chyab z 20 min czekając aż luk się obudzi .
KUREW, chyab zamroziłem sb włosy w nosie .
W końcu luk zaczął się budzić.
-mikel ? Wiedziałeś ze kalum jest dendrofilem?
- Wcale nie jestem pieprzonym ruchaczem drzew!
-Omg kalum! Co ja tu wgl robie. I czm jestem przywiązany do lodufki? I czm tak boli mnke głowa?
- Oj luki, słodki luki, nie mów juz tyle .
Położyłem mu palec na ustach i zacząłem rozwijać jego spodnie
-Kalum pojebało cie !? Zostaw mnke ! Halo ratunku ! Mikel, ash...yyy pizza? Babcia?

Lukej, weź mnie pukej | muke parodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz