Rozdział 6

22 0 0
                                    

29 czerwca
Dzisiaj dzień występu!!! Ten dzień nie mógł się lepiej zacząć!!! Nie zgadniesz pamiętniczku0 co się dzisiaj stało!! Uwaga!! Uwaga!!! Zostałam dziewczyną Adama!!! Minęło już tyle czasu od wszystkich moich zmartwień. Nareszcie zacząć żyć od nowa. Ścięłam włosy, zmieniłam styl, zostałam dziewczyna Adama i dzisiaj mam swój pierwszy prawdziwy występ tańca. Bedzie tu całe miasto.
- Viki!!! - ktos wrzasnął. Odwróciłam się.
-Ana? Angela? Co wy tu robicie?!- niemalże przyciągnęłam uwagę wszystkich, gdy zaczęłam piszczeć z zaskoczeni i radości.
-Myślisz, że przegapiłybyśmy Twój występ! To że się od dawna nie widziałyśmy, bo miałyśmy wiele na głowie, nie znaczy, że nie jesteśmy juz przyjaciółkami.- powiedziała Angela. Boże, jak mi jej brakowało...
-Viki, gotowa?- do mojego pokoju wszedł Adam
- Ooo, kto to Viki? - zapytała Angela, która jak zawsze pierw mówiła, a potem sie zastanawiała co mówi.
-Angela, Adam. -  przedstawiłam ich sobie.
- Pośpiesz sie proszę-powiedział Adam, dał mi buziaka w policzek i dodał- kochanie- po czyn zamknął drzwi. Dziewczyny spojrzały sie na mnie ze zdziwieniem.
-To... jest... ttttwwwójj chhłooppakk?- Angela spytała z niedowierzaniem...
-Nie pochwaliłaś się, że Twój przystojny partner taneczny jest Twoim chłopakiem?!- Ana udawała obrażona.
-Tak jakoś wyszło... rano... -odpowiedziałam
-Rano? Dzisiaj rano?!- potaknęłam głowa i po chwili wybuchnęłyśmy wszystkie śmiechem. Przytuliłyśmy się i dziewczyny poszły na widownię. Poszłam za kulisy, gdzie czekał na mnie Adam.
-Pamiętaj, wystarczy, że będziesz spokojna. Reszta sama jakiś wyjdzie. Tańczysz idealnie, wyglądasz idealnie i jesteś w każdym calu idealna... i moja- powiedział, po czym przyciągnął mnie do siebie i pocałował. W głośnikach zabrzmiał szum i głos prowadzącego.
- Witam Państwa na corocznym występie podsumowującym naszą roczna prace i nasz wkład jaki włożyliśmy w taniec. Tegorocznym tematem występu jest Pluszowa Miłość. Czemu Pluszowa Miłość? To odkryją Państwo sami. Nie pozostaje mi nic innego, tylko zapowiedzieć duet dwójki naszych najlepszych tancerzy i zarazem nierozłącznej, tanecznej pary, która potrafi tańczyć dniami i nocami. Przed Państwem niesamowita Viktoria Black i jej przystojny partner Adam Watland!
Gdy weszłam na scenę, czułam na sobie wzrok wszystkich. Ale w czym ma mi to niby przeszkadzać?
...
Ufff, udało się, zatańczyliśmy tak jak powinniśmy. Ukłon i... nie moge uwierzyć... przyszła Pani Anderson! Siedzi z przodu, tam gdzie miała ode mnie bilety. Wszyscy mówili, ze wyjechała. Moze nie odzywała sie do mnie, bo nie mogła... nieważne... ważne jest to, ze przyszła i moge z nią nareszcie porozmawiać. Gdy zeszliśmy ze sceny, byliśmy z Adamem zadowoleni, ze nam wszystko wyszło. Poszliśmy sie przebrać. Po występie napadły na mnie dziewczyny. Gratulując i twierdząc, ze jestem gwiazdą wieczoru. Zebraliśmy z Adamem wszystkie laury, dostałam kwiaty i mieliśmy sie zbierać.
- Idziemy?- spytał Adaś, gdy wszyscy sie rozeszli.
-Tak, poczekaj na mnie przy wejściu. Muszę wziąć torbę z garderoby.- poszłam do garderoby, wzięłam torbę i strój, i gdy juz wychodziłam, ktos stanął w drzwiach.
- Gratuluje perfekcyjnego występu. Mam nadzieje, że tęskniłaś za mną tak bardzo, jak ja za Tobą.
Gdy zobaczyłam kto to i usłyszałam ten głos prawie upadłam...

He. [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now