2 miesiące później

77 8 5
                                    

~Ally~

Naszym chłopcom chyba troszkę się przedłużył wyjazd. Uh. Drażni mnie to, bo już dawno mogłam tu z nim leżeć, śmiać się i żartować, a dalej jestem sama. Siedzę na górze, szykując się do wyjścia. Idziemy z Emmy pojeździć na desce. Tak dawno tego nie robiłyśmy, że czas najwyższy trochę sobie urozmaicić dzień. Gdy wsuwam na siebie spodnie słyszę krzyki, piski i chyba płacz z dołu. Em... Okej? Z góry można powiedzieć, że brzmi to trochę jak depresja. Zbiegam na dół i widzę Leo i Emmy, którzy mocno się w siebie wtulają. Od razu szeroko się uśmiecham i wybiegam z domu w celu szukania mojego chłopaka, ale... Myślałam, że zobaczę jego samochód, jego walizkę... ogólnie JEGO. Dla odmiany widzę tylko odjeżdżającą taksówkę. Na początku myślę sobie, że po prostu gdzieś się schował i robi sobie jaja. Wbiegam znów do domu, krzycząc jego imię, jednak wzrok Leo utrzymuje moje drugie przekonanie, że przyjechał sam.
-Gdzie on jest? -pytam, załamującym się głosem.
Chłopak przełyka ślinę i patrzy na mnie.
-Musiał jeszcze zostać... Ale mam dla ciebie list od niego. Pisał codziennie inny list i ten kazał mi tobie przekazać -mówi i wręcza mi kopertę.
Jestem załamana. Przyjaciółka ma swoją miłość znów przy sobie, a ja ... ja mam list. Trudno.
Siadam na kanapie po turecku i otwieram od razu list. Nie jest on zbyt długi, ale czuję dzięki niemu obecność Charlsa obok siebie. To chyba przez zapach kartki... Tak... Mój chłopak wypsikał list swoimi perfumami. Brawo, kochanie.

Ally,
Wiesz, że bardzo Cię kocham, ale muszę tu zostać. Jest to dla mnie ciężke i wiem, że dla Ciebie też. Leo wrócił, bo już nie mógł wytrzymać, a ja... Jestem wkurwiony. Chcę, żebyś chociaż troszkę poczuła mnie przy sobie, więc dam Ci mała instrukcję:
1. Usiądź wygodnie na kanapie.
2. Przykryj się tym swoim białym, puszystym kocem.
3. Wtul się w niego, tak jak zawsze, gdy oglądamy film.
4. Przytul ten list do swojej piersi.
5. Czuj go.
Wiem, że to może trochę głupia instrukcja, ale tylko na tyle mnie stać.
Niedługo się zobaczymy. Obiecuję.
                                         Kocham Cię,
                                              Charlie
Wycieram oczy pełne łez i przykrywam się kocem. Ogólnie.. Wykonuję wszystkie punkty z listu, kiedy moi przyjaciele cieszą się swoją obecnością. Ja też niedługo tak będę wyglądać -myślę sobie. Już niedługo znów będę szczęśliwa.
 

~Duffers~  ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now