Nowy rozdział - Nowe życie

34 0 0
                                    

Dziś Sylwester.... Gdy inni chucznie go obchodzą ja leże w szpitalu po ciężkiej próbie samobójczej. Wykonałam ją 1 grudnia,  nad mostem rzeki przedawkowałam morfinę dożylnie uratowali mnie znajomi ze szkoły . Od pierwszego,  do 28 leżałam w śpiączce,  lekarze Nie dawali mi szans na przeżycie,  24 grudnia, praca mojego serca  została gwałtownie przerwana, po 2 godzinnej reanimacji i działaniem defibrylatorem,  mój puls powrócił.  Po czterech dniach wróciłam całkiem do świadomości,  od 28 wracałam do jakiej kolwiek sprawności fizycznej teraz ledwo trzymam długopis w ręce ale mimo to wyłniają się jakieś koślawe zapiski na pięknych białych kartach mojej histori ...

******************************

Kevin przez cały czas z dnia na dzień  ,notował mój stan w moim zeszycie , miał nadzieje że kiedys to przeczytam i będe żałować tego że targnełm się na własne życie .

W zeszycie pisały również moi bliscu o swoich emocjach a kartki miały kropki i rozmyty tusz ( to są ślady łez)

Tak bardzo się cieszę że mogłam otworzyć oczy,już nigdy nie podejmę próby. 
Chcę żyć....

*************************

Drogi przyjacielu nie mam siły już
Opisywać ci wszystkiego,  moja ręka wycięczona,  ledwo rusza długopisem.

hanusia19

///////////////////////////////////////////////

Słuchajcie kochani przepraszam was za długą nie obecność

W zamian za to szykuje się nowy rozdział...
Bardzo długi i mega gorący bądzcie cierpliwi.  Zapiski Kevina i innych bliskich będą podawane przez Amy w kolejnych kartach jej histori.  (Czyli 28 stron i koniec rozdziału) 

Czy Amy zdoła przetrwać? 
Czy Amy wyjdzie cała ze szpitala ?
Czy będzie żyć ?

Czy wyjdzie z depresji?

Czy Amy ma aids ?

Wszystkie dowiecie się z nexta..

Dobrej nocki moi kochami
(Jest  godzina 22:00 moje nocne sówki) 

AMYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz