z tej chwili

385 63 2
                                    

to okropne czuć, jak rozsypujesz się kawałek po kawałeczku

serce w gardle dławi
dusza jakby z kamienia
   mózg szuka racjonalnego wyjaśnienia

niby wszystko "spoko"; " jakoś leci"; "w porządku"; " jak dawniej"...

ale kochanie, odsłoń maskę

zaschnięte łzy na policzkach,
papierosy,
usta do krwi zgryzione

i to nieustanne pytanie

jak siebie w tym chaosie odnaleźć?

halo?
to ja

czy ktoś może mi odpowiedzieć?

czy ktoś mnie słyszy?

jest tutaj ktoś?

to tylko echo...

sama się ratuj, księżniczko.

esy-floresy | wersja limitowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz