Rozdział 2

64 10 0
                                    

NASTĘPNY DZIEŃ
Martina przychodzi do szkoły, gdzie pod szkołą czekają na nią jej dwie najlepsze przyjaciółki. Natalie i Anastasia.
*wszystkie się witają*
-Umiecie na sprawdzian?- musiałam się zapytać, bo miałam cichą nadzieję, że nie dostanę jedynki jako jedyna.
-Tak!- odpowiadają jednoznacznie;-;
-A ty Martina?
-No ten.....
-Kolejna jedynka?
-Pewnie tak, ale poprawie... Obiecuję
*dziewczyny wzdychają*
DRRRRYYYYŃ
Dziewczyny wchodzą na lekcje, na której mają napisać sprawdzian. Wszyscy siadają do ławek i dostają kartkę z zadaniami.
-Boze co to jest ?!-Myślę.
Zaczynają mi się pocić ręce. Czuję jak w brzuchu wszystko mi się przewraca.W końcu nie mogę dostać kolejnej jedynki. Jeszcze z geografii. Moje oceny z geografii to 2,3,2,5,5,3 i zapewne teraz dostanę 1. Może jakieś te oceny nie są złe, ale co mi z tego, jak w tamtym roku moje oceny, wynosiły średnia 5. Ehhh, co będzie to...
DRRRRYYYYŃ
-Oddajemy karteczki!-krzyczy nauczycielka.
No nie! Co tak szybko. Kur*wa.
PRZERWA
Dziewczyny siadają przy stoliku obok stołówki.
-I jak wam poszedł sprawdzian?-zapytala Anastasia
-Hmmm, oby 2- Odparknęłam
-Wszytsko dobrze chyba napisałam-odpowiedziała Natalie
*podchodzi Aaron do Martiny*
-Hej skarbie- całuje mnie
-Hej
-Chcesz coś może? Jakaś kawę czy coś?
-Taaak. Jakbys mógł
-Zaraz ci przyniosę. Też coś chcecie?
-Nieee-odpowiadają z rumieńcami na policzkach
*przystojny chłopak odchodzi*
-Zazdro Martina, przynajmiej chłopaka masz fajnego
Dziewczyny wybuchają śmiechem.
*Aaron podchodzi do stolika, gdzie siedzą dziewczyny z gorącą, czekoladową kawą*
-Trzymaj skarbie
*Daje Martinie  kawę*
-dziekuje kochanie- całuje go w policzek
-Dobra, ja lecę, nie będę wam przeszkadzał. Jak skończycie, to napisz do mnie
-Jasne - jeszcze raz go całuję
Widzę jak dziewczyny patrzą na jego umięśniona dupę, jak w obrazek.
-Ej!
Znowu wybuchamy śmiechem
- Z kim Anastasia tak piszesz?-probujemy cokolwiek zobaczyć, ale Anastasia zakrywa telefon swoją ręką
-Z chłopakiem - Odpowiada kierując dziwny, ale zarazem śmieszny wzrok w naszą stronę
-Oho. Jakim? Znamy go? Ile ma lat? Jak się nazywa? Jak go poznałaś?
- Wiem tylko, że ma 19 lat i jest z Toronto. I ma na imię Alex.
- COOO?! przecież to spory kawał od naszego miasta. Jak ty go poznałaś?
*Martina i Natalie rzucają dziwny wzrok na siebie*
-Na RF
??¿¿
-RandomFace-odpowiada z zażenowaniem
-Co to jest do cholery?-głupio pytam
-Nie słyszałaś? To aplikacja, gdzie używasz tylko swojego nicku. Aplikacja losuje ci osobe, z którą piszesz. Możecie się np później spotkać, albo wymienić się numerami. Fajna jest. Sama wczoraj poznałam fajną dziewczynę. Spróbuj.-odpowiedziala Natalie
-Hmmm, chyba mi to niepotrzebne. Jestem szczęśliwa z Aaronem.
- Ale przecież to nie musisz tam szukać chłopaka. Możesz poprostu fajnie sobie z kimś pogadać.
-W sumie tak, dobra napisze do Aarona.
-Okej, to my idziemy
-Okej, do później
*SMS*
Me: Możesz już przyjść, jestem pod sklepikiem
Kochanie: Już biegnę.
Czekając na chłopaka, przypomniało mi się o kawie, która zdążyła już wystygnąć.
*Przybiega chłopak*
Siada naprzeciwko mnie.
Kładzie rękę na moją.
Po czym zaczyna mi się patrzyć głęboko w oczy.
Jego oczy są takie cudowne.Są takie błękitne, jak ocean. W jego oczach można się zakochać.Widzę w nich swoje odbicie.
-Jak sprawdzian?
;-;'''
-Musialeś?-odpowiadam z zażenowaną miną.
-Co musiałem?-głupio pyta
-Sie pytać o sprawdzian... Wkurzacie mnie już. Pytacie się ciągle o moje oceny. Rozumiem, że się o mnie martwicie, no ale bez przesady. Dajcie mi trochę luzu. Zachowujecie się jak moi rodzice.
-Taka jest moja rola skarbie, martwię się o ciebie. Chcę dla ciebie jak najlepiej.
-To przestań bez sensownie się o takie głupoty pytać.
-Znowu dostaniesz 1?
-Nie wiem, zapewne tak, ale poprawie.
-Co się z tobą stało? Rok temu zdalas jako najlepsza uczennica w klasie! A teraz? Chcesz nie zdać? Nie chcę mieć dziewczyny, która nie zda i beda ja wytykać palcami, bo nie zdała!!!!-Bardzo wykrzyczał.
Głowy innych uczniów zostały skierowane w naszą stronę
Zabrałam moja rękę spod jego ręki. Spojrzałam mu się w oczy i zapytałam
-Kochasz mnie za to jaka jestem, czy za to, co inni o mnie myślą?
-Nie mam ochoty z tobą rozmawiać.-odpowiada oburzony.
*Aaron wstaje i patrzy się na kawę swojej dziewczyny chcąc ją wziąć i wypić, Martina bierze i specjalnie ja piję szybko, patrząc chłopaku w oczy. Zrobiła mu na złość. Chłopak wkur*wiony odchodzi*

RandomFace.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz