Rozdział 3

25 3 2
                                    

Kiedy byłam już na dole moja gosposia Weronika zapytała mnie czy czegoś nie potrzebuje. Odpowiedziałam jej , że nic nie trzeba. Kiedy wyszłam zobaczyłam jego CRISTIANA (zdjęcie w załączniku). Czyż on nie jest śliczny? Podeszłam do niego i się miło przywitałam.

-Hej.- powiedziałam.
-Cześć to są moje przyjaciele i również cię z nimi zapoznam.-
-No dobra.-
-Ta dziewczyna po twojej prawej stronie to Clarisa.-

-No Ok cześć Clarisa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-No Ok cześć Clarisa.-
-Hej.-
-Ta po twojej lewej to Katy.-

-Miło cię poznać Katy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Miło cię poznać Katy.-
-Mi ciebie również.-
-Ten z chustą na głowie to Ray.-

-Elo Rey

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Elo Rey.-
-No Elo.-
-I ten ostatni to Leo.-

-Siemson Leo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Siemson Leo.-
-No gitara siema.-
-To wszyscy.- powiedział Cristian.
-Aha Ok.-odpowiedziałam.
-To co jedziemy?-zapytał Cristian.
-Jedziemy!- każdy z nas odpowiedział.
Więc pojechaliśmy. Jechaliśmy tak około 20min i byliśmy na miejscu.

-Co będziemy tu robić?- zapytałam.
-Idziemy na dyskotekę powiedzieli praktycznie wszyscy.-

Tak jak miało być tak się stało. Weszliśmy do środka upiłam się jak głupia tańczyłam i wgl. Wkońcu wymyśliliśmy tą wspaniałą grę. BUTELKA. Znacie zasady gry nie będę wam tłumaczyła.

-To kto zaczyna kręcić?- zapytał śmiejąc się Rey.
Nastała cisza. Nikt się nie oddzywał po 3 min odezwał się Ray.

-Dobra.. ja zacznę cieniasy-. Powiedział to kpiącym głosem.
-Ty sobie lepiej uważaj do kogo mówisz.-odpowiedział mu Cristian.
Leondre tylko potwierdził to co powiedział mój crush.

-Dobra to kręcę.-powiedział Ray.
Butelka wylosowała Clarise.

-Pytanie czy wyzwanie?- zapytał Ray Clarise.
-Pytanie.- odpowiedziała mu odważnie.
-Czy kogoś z naszej paczki kochasz?- zapytał Ray.
-Tak 😂.- powiedziała śmiejąc się. I w tym momencie zatkało mnie.. PRZECIEŻ MOŻE ONA KOCHA CRISTIANA! Prawie zawału dostałam!

-To nie prank?- zapytał ciekawski Ray.
-Nie.- odpowiedziała stanowczo.
-Kogo?-znów zapytał.
-Już miałeś do wykorzystania pytanie.-
Teraz kręciła Clarisa. Wylosowało na Cristiana. Już myślałam ,że będzie wyzwanie , aby ją pocałował. Serce biło mi jak szalone , oddech stał się szybszy , krew marzła w żyłach. I zadała pytanie:

-Pytanie czy wyzwanie?-
-Wyzwanie.-odpowiedział dzielnie.
-Masz pocałować...-
Wtedy prawie zemdlałam!

-Masz pocałować w usta dziewczynę , która z tąd jest dla ciebie najładniejsza i może , którą kochasz.-

Katy koło mnie siedziała. Szedł w jej stronę.. Teraz byłam na granicach zemdlenia! Ona cieszyła się jak głupia bo z tego co wiem ona też kocha Cristiana.

-Podoba mi się a nawet ją kocham.- powiedział Cristian dalej szedł w jej stronę. Już zaczęło mi się kręcić w głowie. Gdy nagle pocałował Katy 😱 nie No żartuje pocałował mnie. Byłam w siódmym niebie. On tak dobrze całował. Bez wachania odwzajemniłam jego pocałunek. Kiedy skończył usiadł koło mnie i powiedział:
-Kocham cię wiesz?-
-Tak zorientowałam się xd ja ciebie też- odpowiedziałam. Poczym zapytał mnie czy chciałabym zostać jego dziewczyną i wtedy osłupiałam...
-Halo Stella?-mówił do mnie.
-Ona cię nie kocha widzisz..- odpowiedziała zazdrosna Katy kiedy ja już zaczęłam funkcjonować.-
-Tak , zgadzam się a ty Katy nie wygaduj takich bzdur-. Powiedziałam lekko wkurwiona.
-Właśnie-. Dopowiedział również Cristian.
Już była godzina zerowa.
Cristian odwiózł mnie. Kiedy już staliśmy przy mojich drzwiach powiedział: ,, to do zoo bejbiczku,, ja się lekko zaśmiałam i pocałował mnie w czoło na pożegnanie. Weszłam do domu cała czerwona z zakochania. Oczywiście nie o byłoby się bez awantury z rodzicami gdzie byłam ale cóż trudno. Nie chciało mi się nic. Myślałam tylko o Cristianie. Cristian teraz był tylko i wyłącznie mojim światem. Tak jak ja dla niego. Ubrałam się w piżamę onesie sticha. I E-semseowałam z nim. Teksty typu: kocham cię , nigdy cię nie zostawię , na zawsze itp. Pisałam z nim chyba do godziny 5:00 potem poszłam spać.

Mam nadzieje ze się wam podobało 💓 zagłosuj na mnie i bądź na bierząco. Zostawiaj również komentarze ❣️będzie 9 wyświetleń i leci nowy rozdział 😘

Say foreverWhere stories live. Discover now