#2💕

79 10 3
                                    

8:01

Twój ukochany właśnie wraca do domu mając na koncie kolejną rozwiązaną, lecz jakże przełomową sprawę. SW

8:02

Chyba jednak skoczył po piwo 5 minut temu, gdy spałaś i wrócił do domu gdy także spałaś! JM

8:03

Jesteś pewien? SW

8:03

Dziecko, on wychodzi ze sklepu z piwem w łapie. Czy to Ci wygląda na kolejną śmierć babci w klozecie, która okazała się zabita przez pająka wychodzącego z muszli? Błagam. Bądź uważniejsza. JM

8:04

Przyjęłam. SW

- Witam naszą klientkę, czekaj, czy Ty tu spałaś? - spytał Sherlock

-John Ci nic nie mówił?

-John, czy Ty właśnie przeleciałeś siedemnastolatkę?!

- Co? Nie! - krzyknęłam

- John to mój wujek.

-John, ponawiam pytanie, czy ty przeleciałeś siedemnastolatkę, która jednocześnie jest twoją siostrzenicą?!

- Nie! Sherlock posłuchaj!

-John to mój wujek, nazywam się Sara Watson, moja matka Harriet, to siostra Johna i jestem tu bo ta pojebuska ma kaca, a i tak wlewa w siebie tony wódki.

-Kto nazywa swoją matkę pojebuską?

-Ja? Słuchaj ona jest szurnięta i lekko niedorobiona. Przepraszam babciu i dziadku, których nie znam!

- Dobra, z twojego ubioru stwierdzam że spałaś w koszuli Johna, bo takową na sobie masz, nie wziełaś ze sobą szamponu, bo nie wiedziałaś czy wuj cię przyjmie, dlatego nie myłaś włosów od 3 dni. Masz ogolone nogi, bo jednak golarkę wzięłaś ale gołe stopy, bo zapomniałaś skarpetek, a John ma wszystkie w praniu. Nie wzięłaś moich, w końcu nawet się nie znamy. Pachniesz perfumami, których używa pani Hudson tylko dlatego że prasowała wczoraj tą koszulę bo John nie umie nie gnieść swoich ubrań. Mam rację? Po co w ogóle pytam.

- Wow, jestem...

- Pod wrażeniem?

- Tak, ale to nie zmienia faktu że zarąbałam twoje kapcie, tylko zostawiłam je w pokoju.

- Przecież ja nie noszę kapci.

- Pani Hudson kupiła Ci je dziś rano, kiedy poszedłeś do sklepu.

- Dobrze, John! Choć tu na moment!

- Nie mogę! Zmieniam pieluchę Rosie i właśnie się roz.. - krzyczał z  drugiego pokoju John

- Oszczędź nam szczegółów. Dobrze Saro, więc czym się interesujesz?

- Aktorstwo, zdecydowanie. No i lubię pić kawę.

- Świetnie.

- Wybacz, ale masz świetne usta. Próbowałeś może nowej konturówki z Rose Gold?

- Tylko próbowałem, Mary w grobie nie miałaby raczej nic przeciwko temu że pożyczyłem kosmetyki.

-Zabawne, lepiej idź to zmyj bo nie mogę na Ciebie patrzeć. Jej odcień Ci nie służy.

-Ide w takim razie do łazienki.

- Poczekam tu aż wrócisz.

9:16

Dlaczego Twój pojebusek zaczął używać konturówki? SW

9:16

Pewnie świetnie w niej wygląda. JM

9:17

Raczej bez niej. Raczej nie będę miała problemów z wykonaniem misji. SW

9:17

Tak trzymaj. JM

Hi Sherlock!Where stories live. Discover now