***Magia czasu***
Gdy się obudziłam zauważyłam że ktoś coś gotuje, przez chwilę zastanawiałaś się kto to może być przypomniało ci się , że chłopcy i rodzeństwo zasnęła u ciebie.
Mart:O widzę , że nasza śpiąca królewna w końcu wstała z łóżka.Odezwał się pierwszy Tinus
Ja:Dzień dobry Martinus.Powiedziałam zaspana
Ja:Która godzina??Zapytałam z ciekawości
Mar:Jest równo 12 a co?Zdziwił się blondyn
Ja:Gdzie są dzieci ?!Zapytałam ze strachem w oczach
Mart:Spokojnie An (to skrót od imienia) twoje siostry w swoim pokoju a Marta i Robert w swoim domu.Odpowiedział ze spokojem
Ja: Dziękuję wam za wszystko.Krzyknełam wesoło
Mar:Nie ma za co. To ty nam i wszystkim innym do około pomagasz.Stwierdził Mac
Ja:Nie ja po prostu..Nie dane było mi dokończyć ponieważ Tinus mi przerwał
Mart:Nie ty po prostu jesteś za dobra jak na osobę z tego świata, ty musisz być aniołem albo coś w tym stylu.Wycedził z siebie swoją opinię chłopak
Ja:Oj chłopcy, chłopcy ja nie jestem w żadnym wypadku jakimś aniołem tylko zwykłą Anitą.Zaśmiałam się radośnie
***INFO***
Przepraszam za taki krótki rozdział ale boli mnie głowa i gardło.
CZYTASZ
M&M-Twoja historia
FanfictionWitajcie kochani mam dla was dobrą wiadomość a mianowicie taką, że będzie to opowieść o Marcusie i Martinusie i pewnej dziewczynie.Zapraszam
