M&M- Twoja historia #5

439 13 0
                                    

Gdy film się skończył , postanowiliśmy pójść jeszcze do parku .
Chodziliśmy dosyć długo ponieważ gdy się obejrzałam był już wieczór , razem z Matty'm usiedliśmy na ławce . Patrzyliśmy sobie w oczy , jego usta zbliżały się do moich w szybkim tempie . W końcu stało się , pocałowaliśmy się . Całował delikatnie ale i namiętnie , oderwaliśmy się od siebie dopiero wtedy gdy zabrakło nam powietrza .

M : Kocham cię An . Wyszeptał
Ja : Ja ciebie też kocham Matty . Potwierdzając to co powiedziałam przed chwilą , pocałowałam go
M : Zostaniesz moją dziewczyną ? W jego głosie można było wyczuć niepewność
Ja : Tak .
Mam chłopaka którego kocham , wspaniałych przyjaciół i rodzinę . Czego tu chcieć więcej?
Wracaliśmy trzymając się za ręce . Po 15 minutach staliśmy już przed moim domem . MÓJ CHŁOPAK porzegnał się ze mną krótkim pocałunkiem , ten dzień zaliczam do jednego z najlepszych dni w moim życiu . Gdy weszłam do środka zauważyłam że dziewczynki śpią na kanapie a chłopcy rozmawiają . Podeszłam do nich od tyłu i zasłoniłam Mac'owi oczy .

Ja : Zgadnij kto to .
Mac : An , przecież wiem , że to ty . Uśmiechnął się serdecznie
Mart : Gdzie byłaś tyle czasu ?
Ja : Byłam z Matty'm w kinie a potem w parku . Nie uwierzycie co się stało ! Pisnełam szczęśliwa
Mac : Zobaczyłaś wiewiórkę ? Hah. Zaśmiał się
Ja : Bardzo śmieszne wiesz , pocałował mnie ...
Mart : Co ! Wykrzyczał wściekły
Mac : Martinus ciszej , bo je obudzisz . Tu wskazał na moje siostry
Mart : I co z tego ?! An powiedz co on zrobił ?
Ja : Pocałował mnie . Powiedziałam śmiało , chyba nabieram odwagi

Martinus szybko wybiegł z mojego domu przy tym budząc Lenkę i Alicję . Marcus tylko posłał mi spojrzenie typu ,, Przepraszam za niego , to zwykły debil ,, i wybiegł za swoim bliźniakiem . Ja zmęczona tym wszystkim powiedziałam dziewczynkom aby poszły do swojego pokoju i sama poszłam wykonać wieczorną toaletę i po prostu odpłynęłam do krainy Morfeusza.

***Magia czasu***
Jest weekend . Mi z Matty'm układa się średnio , na początku spotkaliśmy się codziennie , dzwoniliśmy do siebie i pisaliśmy , ale zauważyłam iż robimy to coraz rzadziej . Ale mniejsza , dzisiaj jest piękna pogoda więc zdecydowałam przejść się do parku , tak TEGO parku . Gdy tak sobie szłam , dużo myślałam . Na chwilę podniosłam głowę i to był jeden z moich​ nielicznych błędów . Matty stał i całował się z Olą . W moich oczach zebrało się miliard łez które wpływają po moich policzkach.

M&M-Twoja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz