Creepy Zodiak

Obóz Czytelników - Dzień 1

*POV VIK*
Wszyscy zapisani obudzili się w dziwnym lesie.

-O mój boże ale mnie głowa nawala...- powiedziałam wstając. -Shadow... ten melanż był za ostry...- dodałam. (Shadow - killer_of_Shadow).

-Pff mnie się podobało.- prychnęła.

-Ktoś wie gdzie jesteśmy?- zapytała Lola (by_autorka).

-W lesie.- powiedziała sarkastycznie Nataniaa (MemoryScanner).

-To każdy wie.- odparła Jane (_Ariana_Devil_). Po chwili z hukiem z drzewa zleciał jakiś facet.

-Mam zwidy? Aniołki latają? Shadow... dodałaś mi coś do coli?- przetarłam oczy.

-Kto wie...- powiedziała z uśmieszkiem Shadow.

-Witajcie! Jesteście na obozie! Będziecie tu przez dwa tygodnie!- powiedział mężczyzna o czarnych włosach.

-Jest tu wifi?!!- wrzasnęłam latając z telefonem wokół wszystkich.

-Telefonoholiczka...- szepnęła ze śmiechem Wera do DorraQ. Obie zachichotały. (Wera - Rainbow_Wera) (DorraQ - DorraQ). Prawie połowa obozu zrobiła facepalma.

-Mamy jakieś składy? Obozów?- zapytała BaM (BaM - Nic_Tylko_BaM_143).

-Tak! Oto wasze składy!- powiedział facet i rozdał wszystkim składy. Wszyscy ustawili się swoimi grupkami.

-Jestem organizatorem obozu! I będę dawać wam poszczególne zadania!- krzyczał.

-Możesz z łaski swojej nie wrzeszczeć?- zapytała Darki, z zażenowanym wyrazem twarzy. Wszyscy wybuchli śmiechem. (Darki - PolischTiger03)

-O, tak. W porządku.- powiedział czarnowłosy. -No więc, waszym pierwszym zadaniem jest wybudowanie sobie schronienia, aby przeżyć tą noc.

-To możemy nie przeżyć?- zapytała Jagodzianka (Jagodzianka - JennyMangle).

-Tak!

-To okropne... a jeśli ktoś zginie?- zapytała Garrix.

-Spokojnie. Śmierć będzie chwilowa. Po 15 minutach znowu będziecie normalnie funkcjonować.- wyjaśnił. Ten gościu kogoś mi przypominał...

-A więc! Tam macie jakąś kupe rzeczy które mogą wam się przydać. I przypominam, każda drużyna buduje osobną baze!- ogłosił po czym gwizdnął swoim gwizdkiem (xD).

*POV DRUŻYNA 1*

-Jane! Podaj mi tą belke!- krzyknęła Shadow.

-No chyba nie! Ja wiem gdzie ją umocować!- odkrzyknęła Jane.

-Koniec! Chyba najpierw musimy mieć jakiś plan, prawda?- zakończyła kłótnię DorraQ.

-W sumie racja.- Jane.

-Mam plan!- krzyknęła Vik, po czym pokazała plany bazy narysowane na korze drzewa. Był to całkiem spory budynek na drzewie. Wszystkim się spodobał. Dziewczęta od razu przystąpiły do działania.

*POV DRUŻYNA 2*

-Czy ktoś wie co możemy zrobić?- zapytała Kot (Kot - SlenderCat17). Wszyscy stanęli w zamyśleniu. Po chwili ocknęła się Lola.

-Może coś... w krzakach? Chyba nie będzie źle...- odrzekła.

-Hmm niezłe.- rzuciła Laura. (Laura - LauraKrupa7)

-Mhm, moim zdaniem ten pomysł nie jest zły.- odparła Illu. Dziewczęta szybko sporządziły plan bazy w największych krzakach jakie znalazły. Od razu zaczęły budować.

*POV DRUŻYNA 3*

-Zacznijmy coś budować.- powiedziała Jagodzianka. Po chwili zamyślenia odezwała się Darki.

-Może coś... coś w stylu domku co robią bobry?- wymyśliła. Reszta dziewczyn nie miała nic przeciwko.

-Ja zrobię plan.- powiedziała Garrix.

-A... ja mogę... przygotować parę rzeczy do tego...- powiedziała nieśmiało Pika. Wszystkie zabrały się do roboty.

*POV DRUŻYNA 4*

Wszystkie dziewczyny siedziały w miejscu i zastanawiały się nad planem bazy.

-Mhh może coś nad wodą? Będziemy miały do niej dostęp, a jak już to gdzie uciec.- zaproponowała Nataniaa.

-W sumie to dobry pomysł.- powiedziała Adusia (Adusia - Adusia1234).

-Zrobię plan!- powiedziała szybko BaM.

-A ja ci pomogę.- powiedziała Wera. Dziewczęta zabrały się do roboty.

*TIME SKIP 19:00*
Wszystkim obozom udało się skończyć, i jako tako się urządzić. Przewodnik podchodził kolejno do każdej bazy. Po chwili kazał wszystkim obozom zebrać się przy ognisku, które przygotował. Wszyscy usiedli obozami.

-A więc. Wszyscy spisaliście się na medal. Wasze bazy są dobrze skonstruowane, są w dobrym miejscu, oraz nadają się do użytku. Za chwile rozejdziecie się do swoich baz, i będziecie mieć czas dla siebie. Rozniosę wam jedzenie i picie, więc możecie się mnie spodziewać.- gdy przewodnik skończył swoją wypowiedz, wszyscy posłusznie udali się do siebie.