psudo 6

3 0 0
                                    

-Zostaw go, Drewniaku. - Kapelusznik wyciągnął dłoń w kierunku chłopca, a on puścił lustro tkwiące w mojej piersi. Oddychanie sprawiało mi ogromną trudność. To był już koniec?! Tak szybko? Poczułem, że z ust wylatuje mi krew. Zapełniła już całe moje ciało i desperacko szukała wyjścia. Znalazła je. Cały mój płaszcz był już zabarwiony szkarłatem. Chłopiec prawie warczał na Kapelusznika, który po chwili podszedł do niego, mruknął kilka niezrozumiałych słów, a ten zaczął miotać się na wszystkie strony. Ostatkiem sił złapałem za kawałek lustra, a ono jeszcze bardziej raniło mnie od środka. Chłopiec miotając się w konwulsjach krzyczał, a świat wokół mnie zaczął się rozmazywać. Zamknąłem oczy przestałem oddychać. To już definitywny koniec.
- Wyświadczyłem Ci przysługę, człowieku. Zapamiętaj.












Nicość. Mrok. Śmierć. Tak wygląda śmierć? Moja śmierć. Żadnego powrotu wspomnień. Nic. Koniec.

Mrok. Mrok. Mrok. Mrok. Słowo to kłębiło się w moim umyśle jako pierwsza myśl.
Zimno. Szczególnie w dłoń prawej ręki. Czekaj. To zdanie nie ma sensu.

To już kiedyś się stało. To już kiedyś było.
- Wdepnąłeś w gówno,człowieku.
- Jadasz padlinę, prawda?- odparłem automatycznie.
Lis się zaśmiał.
- Skąd wiedziałeś?
Jego głos przybrał strasznie mrocznej barwy. Wstałem. Świecił we mnie latarką.
-Nie jesteś poetą.-powoli wycedził.-
- Umarłeś już raz, człowieku.
"Tak przypomimam sobie."
- Może. - powiedziałem.
Pomyślałem o sensie tego dialogu. Znając "dom". Wybiegłem z niego oknem, słysząc jego krzyki wściekłości. Chyba nie chciał mnie tutaj. Biegłem ile miałem sił. Znajomy poranek oświecił moją szatę, która była w. idealnym porządku.
-LISIE! LISIE- wołałem głośno.
- Nie drzyj się tak.- usłyszałem po chwili. Lis stał 5 metrów za mną i dodał:
- Widzę, że spotkałeś Drewniaka...-zaśmiał.
- Żądam wyjaśnień. - zdałem sobie sprawę jak głupio brzmiałem porównując siebie w myślach to dziewczynki, która tupie nóżką, bo nie dostała cukierka.
- Spokojnie...- odparł śmiejąc się.
- Co tu się odpieprza?! - krzyknąłem.
- Wiedziałem, że taka będzie twoja reakcja tylko chciałem to zobaczyć.
Śmiał się głośno

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 13, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mglista PuszczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz