Hej!♡jestem Bianka i za niedługo koncze liceum.Aktualnie mieszkam z rodzicami w Nowym Yorku :(Niestety nie wiem czy tu długo pomieszkam bo bardzo często się przeprowadzamy z racji tego że moja mama CZĘSTO zmienia prace do niedawna mieszkałam w Californi. Dzień zaczełam jak z resztą zwykle od umycia zębów, pomalowania sie i wybrania ubrań:).Wybrałam krótkie, czarne spodenki i biala bluzkę z Adidasa :)♡ do tego mam zamiar założyć czarne super Stary . Jeszcze szybko przeczesałam włosy i zostawiłam je rospiszczone:).W końcu sie uszykowałam po czym wzięłam szkolną torbę i poszłam na dół zrobić sobie coś pysznego do jedzenia:)♡. Postanowiłam zrobić gofry z owocami i bitą śmietaną (po prostu kocham♡),po zjedzeniu tych pyszności poczekałam jeszcze chwilke na mame która miała zawieść mnie przed pracą do nowej szkoły:(.Byłam w kiepskim humorze bo bałam sie jak ludzie zareagują na bardzo szczupłą blondynkę wyniszczoną przez swój nowotwór (tak mam raka najdokładniej białaczkę). Mama bardzo bała się o mnie dlatego bardzo często bywalam w szpitalach:(.Spowodowane jest to chyba tym że dwa lata temu na tą samą chorobe zmarł mój ukochany brat Kamil !! )On był dla mnie wszystkim na dodatek był moim bratem bliźniakiem i to z nim spędzałam najczęściej czas,mówiliśmy sobie o wszystkim:) Pamiętam że jak mój pierwszy chłopak ze mną zerwał od razu jak się o tym dowiedział pojechał do niego na ,rozmowę"♡ .Kiedy mama powiedziała mi że on nie żyje ja nie chciałam w to wierzyć ,a z czasem popadłam w depresję mama się zalamala i ruszyła w wir pracy a tata nie pokazywał po sobie żadnych emocji po prostu skrycie płakał w swoim gabinecie
(Mój tata jest lekarzem).Tak mi brakuje tamtych dni kiedy czułam że jesteśmy rodziną,a nie jak teraz mijamy tylko się w tym wielkim domu i rzadko rozmawiamy:( W moich myślach przeszkodzila mi
Moja mama -Bianka tu ziemia! Masz zamiar jechać do szkoły czy nadal bujać w obłokach? -powiedziała do mnie oschle -tak ,tak już idę mamo!-odpowiedziałam jej po czym poszłyśmy do samochodu.-gotowa na pierwszy dzień w szkole?-jakby nigdy nic spytała mama-tak i nie!-odpowiedziałam jej ,takim tonem że się zezłościła .-Bianka dlaczego jesteś taka dla mnie ?Ja chce tylko się do ciebie zbliżyć!-wręcz mi to wykszyczała- Teraz chcesz sie do mnie zbliżyć?Po śmierci KAMILA ani razu ze mną na mój temat nie zamieniłaś ani słowa a Teraz chcesz się zbliżyć?Cały czas mnie z tatą olewacie ,bo co jestem chora? Kamil też był a teraz go nie ma! A teraz dzięki za podwózke i ide do nowej zasranej szkoły w której znowu będą traktowali mnie jak z innej planety!pa-Po tych słowach wyszłam z auta i trzasnłam drzwiami a łzy napływały mi do oczu ... znowu jedyną rzeczą którą robię z mamą jest kłócenie się:( Ale okey. Weszłam do białego,ogromnego budynku zwanego liceum i udałam się do sekretariatu .-Dzień dobry jestem Bianka Wilson i jestem tu nowa . Przyniosłam te papiery związane z moją chorobą i z ubezpieczeniem dla pani dyrektor -zwróciłam się do miłej sekretarki a ona powiedziała że zaraz ktoś po mnie przyjdzie żeby zaprowadzić mnie do klasy.
CZYTASZ
Big Heart # I'm Love You♡
Teen FictionKiedy zbliżasz się ku końcowi wszystko zaczynasz rozumieć niestety nie masz już czasu jednak masz bliskich wokół ciebie którzy rówież oczekują w smutku na twuj koniec:( widzisz ledwo trzymającego sie chłopaka który trzyma cie za ręke . Przypominasz...