Rozdział 2

22 2 0
                                    

   Lorien podszedł do Jacka, Liama i Connora, którzy gadali o czymś.
-Cześć! Miło mi was poznać.- powiedział do Liama i Connora.- Jack, udało się!-rzekł do kolegi.
- Znakomicie stary!-pochwalił go Jack.- Poznaj Liama i Connora. Moich szkolnych kolegów.
-Heja-powiedział Liam.
-No cześć- przywitał się Connor.
-Sorry, nie poznaliśmy się głębiej, ale mam przyjemność(Lorien śmieje się) zaprosić was w piątek do mnie. To jest adres w razie czego-wręcza im kartki.
-Hej, stary! A tak w ogóle, kto będzie?-zapytał Connor.
- wy, Lily, i być może Madison.-odrzekł.
-A, i powiedzcie Hestii(mojej sekretarce), że was zaprosiłem i dajcie kartki pod kamerę.-uzupełnił.- A ja spadam zaprosić Madison.
-ok stary leć!
Biegnie korytarzem, szukając wzrokiem dziewczyny. Dostrzega ją i podchodzi do niej.
-Cześć, jestem Lorien. Ty jesteś pewnie Madison?-zpytał chłopak.
-Tak, to ja. Coś się stało?-pyta lekko zaskoczona
-nie nic. Urządzam w domu imprezę, i Lily zaproponowała , żebym cię zaprosił.-speszył się chłopak.
-jak coś to chętnie przyjdę-odpowiedziała.

Sorry, ten rozdział jest krótki. Gwiazdkujcie i dodam nowe. :-P:-P

"Zmiennokształtni"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz