Daj debilowi telefon... || Haikyuu!!「iwaoi」

Pies

20:30
Shittykawa: Iwa chan nudzi mi się

Iwa - chan: To idź spać

Shittykawa: Za wcześnie

Iwa - chan: Wydawało mi się, że zawsze potrafisz zasnąć wszędzie i o każdej porze

Shittykawa: No tak, ale niedawno wstałem

Iwa - chan: Nie jesz obiadu o 13?

Shittykawa: W widziałeś mnie po 13?

Iwa - chan: W szkole tak, jak mamy wolne to czasami

Shittykawa: Potem jeszcze znalazłem w szafce pyszne ciastka ~

20:35
Iwa - chan: Nie.
Iwa - chan: Nie żryj tyle

Shittykawa: A co mi zrobisz?
Shittykawa: Głupi Iwa chan
Shittykawa: Mam szybki metabolizm

Iwa - chan: A z resztą...
Iwa - chan: Jedz ile chcesz
Iwa - chan: Co mnie to obchodzi
Iwa - chan: Jak się roztyjesz to więcej lasek dla mnie

Shittykawa: Ja wiem że się o mnie martwisz, ja wiem
Shittykawa: Pfump

20:38
Shittykawa: Iwa chan

Iwa - chan: ?

Shittykawa: Potrzebuję nowych butów do siatkówki, pójdziesz ze mną jutro do sklepu po szkole?

Iwa - chan: Jak muszę

Shittykawa: Yay
Shittykawa: Przy okazji wstąpimy do tej nowej lodziarni

Shittykawa: Potem chciałbym pójść jeszcze do księgarni

Iwa - chan: Okej

20:42
Shittykawa: UPS
Shittykawa: IWA CHAN

Iwa - chan: Onie
Iwa - chan: Tylko nie "ups"

Shittykawa: IWA CHAN...
Shittykawa: Mogę wpaść do ciebie i się wykąpać?

Iwa - chan: co.
Iwa - chan: Co żeś zrobił?

Shittykawa: No tego
Shittykawa: Rura pękła
Shittykawa: A ten hydraulik co to naprawiał przed chwilą spieprzył oknem zostawiając jeszcze większy syf niż był

Iwa - chan: Jasne, jasne
Iwa - chan: Dobra, wbijaj

Shittykawa: YAY
Shittykawa: ZARAZ BĘDĘ

Iwa - chan: W to nie wątpię

20:47
Iwa - chan: SHITTYKAWA

Shittykawa: CO

Iwa - chan: CZY TY STAŁEŚ POD MOIM DOMEM CZY KI CZORT?

Shittykawa: MASZ STALKERA IWA CHAN?
Shittykawa: I TO NIE JESTEM JA!?

Iwa - chan: Ale ty pukałeś.

Shittykawa: NAWET Z DOMU JESZCZE NIE WYSZŁEM
Shittykawa: O, wyszłem

Iwa - chan: wyszedłem* patafianie

Shittykawa: Tak, tak, mamo

20:51
Shittykawa: I iiiwa chans
Shittykawa: RATUJ
Shittykawa: PIES MNIE GONI

Iwa - chan: Pewnie śmierdzisz

Shittykawa: TAKI DUSŻY
Shittykawa: I OBSLINOIONY

Iwa - chan: ZAMKNIJ SIĘ
Iwa - chan: Zaraz zejdę

Shittykawa: Dziękuję Ci Iwa chan

20:55
Shittykawa: Iwa chan wbiegłem do jakiegoś budynku
Shittykawa: Piesek mnie już nie goni, ale tu jest strasznie ciemno
Shittykawa: A MAM 19% BATERII

21:00
Shittykawa: Iwa chan pamiętaj
Shittykawa: Jeśli umrę
Shittykawa: Wszystko co do mnie należało, należyć będzie co Ciebie

21:04
Shittykawa: 17%
Shittykawa: Iwa chan, bądź moim zbawicielem
Shittykawa: Niczym rycerz na białym koniu
Shittykawa: Który ratuje swoją księżniczkę
Shittykawa: W legendach rycerz ratuje księżniczkę przed smokiem
Shittykawa: Ty mnie uratujesz przed psem
Shittykawa: I ciemnościami
Shittykawa: A tak wg to gdzie mój ręcznik
Shittykawa: ZGUBIŁEM RĘCZNIK
Shittykawa: Iwa chan będziesz musiał mi pożyczyć swój

21:11
Shittykawa: 15%
Shittykawa: Czuję jak śmierć mną włada, czuję jak jest blisko
Shittykawa: Jest tu strasznie zimno i mokro
Shittykawa: SŁYSZĘ JAKIEŚ GŁOSY
Shittykawa: KTOŚ TU IDZIE
Shittykawa: JA SIĘ BOJĘ IWA CHAN
Shittykawa: CO JEŚLI TO GANGSTERZY
Shittykawa: Iwa chan... kgyro

________________________

W pewnym momencie Iwa pisze, by Oikawa się zamknął, chodzi o to, że Tooru wrzasnął na całe osiedle "IWA - CHAN" a on to usłyszał xD

Zakończenie może każdy sam zinterpretować, nie bronię xD Jednak jeśli chciałby ktoś wiedzieć o co chodzi, to tym gagnsterem był Iwa, który stracił zasięg i przeczytał jedynie do momentu, gdzie Assikawa pisze, że wbiegł do tego budynku xD

Do następnego!