Daj debilowi telefon... || Haikyuu!!「iwaoi」

Jawa, czy sen?

18:52
Iwa - chan: Oikawa, masz może mój krawat? Zgubiłem go po treningu

Shittykawa: Nie mam
Shittykawa: Może to jakaś dziewczyna

Iwa - chan: Sprawdź jeszcze raz torbę

Shittykawa: Nie ma

Iwa - chan: Pytałem chłopaków, żaden z nich nie ma
Iwa - chan: Cholera

Shittykawa: Mówię, może jakaś dziewczyna
Shittykawa: Czyżbyś zaczął mieć powodzenie Iwa - chan ^?

Iwa - chan:.Nie wiem, ale im się nie dziwię

Shittykawa: Skromny to ty nie jesteś...

Iwa - chan: Miałem dobrego nauczyciela
Iwa - chan: Ale niestety nie przerosłem mistrza

Shittykawa: Daj namiary
Shittykawa: Też wziąłbym parę lekcji

Iwa - chan: Ale ty jesteś niedomyślny
Iwa - chan: Mówiłem o tobie, Assikawa

Shittykawa: Co? Ja? No co ty, przecież jestem skromny

Iwa - chan: Stary
Iwa - chan: Napisałeś odę do swojej nienagannej fryzury w gimnazjum

Shittykawa: Ty wiesz, że ja jeszcze gdzieś mam tą kartkę?

Iwa - chan: Nazywasz sam siebie senseiem
Iwa - chan: A kiedy Haiko powiedziała ci, że jesteś przystojny to odpowiedziałeś: "wiem".

Shittykawa: No bo jestem przystojny

Iwa - chan: XDDDDDD
Iwa - chan: O TYM MÓWIĘ

Shittykawa: ¯\_ツ_/¯

Iwa - chan: ( º __ º )

Shittykawa: A znalazłeś już?

Iwa - chan: Nie.

Shittykawa: Mhm...Na pewno gdzieś go znajdziesz

Iwa - chan: Ty coś knujesz...

Shittykawa: CZEMU ZAWSZE PODEJRZEWASZ MNIE!?

Iwa - chan: BO PODEJRZANIE PISZESZ

Shittykawa: TO JESTEM PODEJRZANY NAWET JAK POCIESZAM TAK!?

Iwa - chan: TY ZAWSZE COŚ KNUJESZ, ŚMIECIOKAWA

Shittykawa: DZISIAJ KNUŁEM JEDYNIE TO CI ZJEM NA KOLACJĘ

Iwa - chan: Przychodzisz do mnie na kolację?
Iwa - chan: Co?

Shittykawa: Co*
Shittykawa: Ale skoro tak nalegasz...To chętnie przyjdę

Iwa - chan: Nie
Iwa - chan: Nie przyjdziesz
Iwa - chan: Ani tym bardziej chętnie

Shittykawa: Wyczuwam groźbę

Iwa - chan: Myślę, że wyczuwasz śmierć

Shittykawa: To było niemiłe Iwa chan

Iwa - chan: Powinieneś był się przyzwyczaić milion lat temu

Shittykawa: ¯\_ツ_/¯
Shittykawa: I tak zawsze boli tak samo T^T