Daj debilowi telefon... || Haikyuu!!「iwaoi」

Tryb Emo Oikawa

23:57
Iwa - chan: Oikawa, śpisz?

Shittykawa: Zamieniam tlen na dwutlenek węgla

Iwa - chan: No nie
Iwa - chan: Jaka szkoa
Iwa - chan: Oddychanie jest oznaką tego, że żyjesz
Iwa - chan: Szlag

Shittykawa: Co zrobić

Iwa - chan: Zabić się

Shittykawa: Może masz rację...

Iwa - chan: Co?
Iwa - chan: Tooru nie

Shittykawa: Ale przecież życie jest takie beznadziejne

Iwa - chan: Ej, Oi-chan, spokojnie
Iwa - chan: Ja tylko żartowałem

Shittykawa: ...
Shittykawa: Nie, miałeś rację

Iwa - chan: TOORU, PRZESTAŃ

Shittykawa: Ale o co Ci chodzi Hajime?

Iwa - chan: No o to, że samobójstwo to nie jest rozwiązanie
Iwa - chan: Toooooruuuu

Shittykawa: Co

Iwa - chan: Przeeestaaaań

Shittykawa: Eh

Iwa - chan: Kochaaaany mój, przyjacielu jedyny, najdroższy

Shittykawa: Iwaizumi...

Iwa - chan: Tak?

Shittykawa: Nie przylizuj się...

Iwa - chan: Eh
Iwa - chan: To przestań, martwię się

Shittykawa: Oh...Spokojnie jestem nadal w swoim futonie

Iwa - chan: Nie wierzę w co mówię ale lepiej byłoby gdybyś był bliżej

Shittykawa: Okna?

Iwa - chan: Co?

Shittykawa: No mówisz, żebym był bliżej

Iwa - chan: Chcesz wyjść do mnie przez okno?
Iwa - chan: Drzwiami chyba lepiej. Nie sądzisz?

Shittykawa: Najwyżej skoczę z niego

Iwa - chan: TOORU

Shittykawa: coo

00:12
Iwa - chan: Nie, ja tak nie mogę
Iwa - chan: W TEJ CHWILI DO CIEBIE IDĘ

Shittykawa: Jak chcesz...

Iwa - chan: JEZUS, Z TOBĄ JEST SERIO GORZEJ
Iwa - chan: Czego byś chciał?
Iwa - chan: Może Ci to załatwię?

Shittykawa: Śmierci

Iwa - chan: Ty mały...
Iwa - chan: A pomoże buziak w czółko?

Shittykawa: Eh...

Iwa - chan: Szyję?

Shittykawa: Jedyne co mi pomoże to sen
Shittykawa: Taki bardzo długi
Shittykawa: Najlepiej na zawsze

Iwa - chan: Toooruuuu

Shittykawa: Co ja

Iwa - chan: Nawet tak nie mów
Iwa - chan: Tylkoo ja mogę sobie tak żartować

Shittykawa: A jak mam mówić?
Shittykawa: Nikt mnie przecież nawet nie kocha.
Shittykawa: .

Iwa - chan: Ja cię kocham
Iwa - chan: Moja rodzina cię kocha, twoi rodzice
Iwa - chan: Wszyscy cię uwielbiają, Oi-chan

Shittykawa: O inny rodzaj miłości mi raczej chodziło, Iwaizumi

Iwa - chan: A jaki?

Shittykawa: Ty mnie kochasz jako przyjaciela
Shittykawa: Rodzina jako syna itp
Shittykawa: Poomyśl Hajime

Iwa - chan: Skąd ta pewność co do mnie?

Shittykawa: No a jak ma być inaczej?

Iwa - chan: Hmmm
Iwa - chan: Powiedzmy, że to nie temat na rozmowę w messengerze

00:29
Shittykawa: Oh...Otworzyłem okno

Iwa - chan: Zaraz będę
Iwa - chan: Mam dla ciebie moją bluzę

Shittykawa: Spoko...

Iwa - chan: Kocham cię, Tooruuu

Shittykawa: 👍

Iwa - chan: TY MAŁY KURWIU
Iwa - chan: JA CI WYZNAJĘ UCZUCIA

Shittykawa: Nie wyzywaj mnie Iwaizumi.

Iwa - chan: A ŚMIESZ MI WYSYŁAĆ TYLKO OKEJKĘ
Iwa - chan: Wracam do domu.

Shittykawa: Jak chcesz.

Iwa - chan: Dobra, otwieraj to okno

Shittykawa: Jest otworzone

Iwa - chan: Zamknąłeś je przed chwilą, widziałem

Shittykawa: Eh...Już juź

_________

Tak więc słowem wstępu...

ZGIŃ WATTPAD.

Opublikował mi magicznie rozdział, zanim go skończyłam i gdyby nie pewna osóbka, która dała mi gwiazdkę, pewnie nie zauważyłabym tego :')

Jejku, dzięki Ci!