Rozdział 1

289 49 5
                                    

Yayy udało mi się w końcu to opublikować! Tak więc miłego czytania i przepraszam za błędy bo mogą się jakieś pojawić, a pisałam na telefonie.

+++

Ich przyjaciel z dnia na dzień robił się coraz bardziej uciążliwy, a oni udawali, że nic się nie dzieje ale rzeczywiście działo się. Zbyt wiele. Za każdym razem, gdy Taehyung wychodził ze swoim chłopakiem Jungkookiem to Jimin szedł za nimi. Tae miał już tego dość, gdyż nie mógł spędzać chwil sam na sam ze swoim ukochanym. Wiedział, że Jimin czuł się samotny bo właściwie miał tylko ich no ale mógłby im darować raz kiedy, prawda? Jimin przeprowadził się tu z bardzo daleka tylko dlatego by móc studiować. Jego rodzina została w domu i to było przykre bo widywał ich jedynie w święta. Taehyung w sumie to rozumiał lecz to był już najwyższy czas aby Jimin zaczął szukać nowych przyjaciół - by w końcu znalazł sobie jakieś towarzystwo i nie zamęczał go i Jungkooka. Tae podzielił się tym pomysłem ze swoim chłopakiem tego dnia.

- Co? Jak ma znaleźć przyjaciół skoro boi się nawet naszego kota? - spytał go Kookie - To nie mogłoby się udać... Sam wiesz, jaki Jimin jest w stosunku do obcych ludzi. Prędzej by się poryczał niż do kogoś odezwał - odparł poważnym tonem - Poza tym w akademiku, w którym się uczy są sami idioci i ćwele. To nie jest zbyt dobre towarzystwo dla niego - zakończył.

To był cały Jungkook. Zawsze dbał o Jimina jakby był jego bratem. Mimo, że Jimin go irytował to i tak ciągle go wspierał bo w końcu byli przyjaciółmi i znali się od szkoły podstawowej. Ich znajomość zaczęła się dość spontanicznie; To znaczy Kook wtedy był zbyt pełen energii i zapału do poznawania nowych ludzi. Akurat padło na Jimina w tamtym momencie. Jungkook zobaczył, że chłopak siedział na stołówce sam i podszedł do niego. Usiadł obok jakby nigdy nic i wykrzyczał: "Cześć! Jestem Jungkook! Chcesz się zaprzyjaźnić!?" Wówczas wszyscy obecni na stołówce spojrzeli w ich kierunku i Jimin się speszył, a tacka z jego jedzeniem wylądowała mu na kolanach przez to, że niechcący uderzył w jej kant dłonią. Jimin wtedy podniósł się i z płaczem wybiegł z hali. Jungkook pobiegł zaraz za nim, jak się okazało do łazienki i pomógł mu wyczyścić ubrania. Tak to się zaczęło. Od tamtej pory zaczęli się kolegować; z początku Jimin był bardzo nieśmiały w stosunku do niego ale stopniowo zyskiwał pewność siebie. Gdy byli w gimnazjum - to znaczy Jungkook w drugiej klasie, a Jimin w pierwszej - to do ich szkoły przyszedł nowy uczeń, którym był Taehyung. Kookie zakochał się w nim praktycznie od razu. Zostali parą już po tygodniu, a Jimin z początku nie był przekonany co do Tae ale polubił go, kiedy zobaczył jakie duże szczęście dawał on Jungkookowi.

W końcu przyszedł czas liceum, a po nim studia na które Jungkook i Taehyung wyjechali do Seoulu. Jimin nie widział ich sporo czasu i to dlatego po części teraz nie opuszczał ich na krok. Przyjechał uczyć się do tego samego miasta by znowu się do nich zbliżyć. Chciał iść nawet na ten sam uniwersytet lecz nie przyjęli go i dlatego wybrał ten, który był najbliżej. Chłopcy we trzech zamieszkali nawet razem w mieszkaniu po dziadkach Taehyunga.

Obaj chłopcy musieli codziennie patrzeć, jak to Jimin męczył się po powrocie z uczelni bo zawsze był obiektem drwin że strony rówieśników i zdarzało się, iż często wracał z płaczem oraz jakimiś ranami na ciele po bójkach. Obiecywali mu, że nic nie powiedzą jego rodzicom bo wiedzieli, że Jimin nie chciał ich martwić. Oni i tak już bardzo za nim tęsknili i wydzwaniali do niego praktycznie kilka razy na dzień. W sumie Jungkook rozumiał to dobrze bo też by tak się zachowywał jakby miał daleko swoje jedyne dziecko.

- Daj spokój. Jest już dorosły. To już najwyższy czas by zaczął zajmować się sam sobą - powiedział Tae swojemu chłopakowi w odpowiedzi - Nie możemy cały czas go niańczyć, jak dziecko. To konieczne by zaczął coś robić ze swoim życiem bo skończy tak, że cały czas do końca życia będzie mieszkał z nami. Tego obawiam się najbardziej - skrzywił się.

Different Concealed Stories | YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz